Temat: Gruba zaczyna od soboty

Hej dziewczyny!

Oj dawno mnie nie było, ale narobiłam czytanie, gratuluję spadków i dzień dobry nowe laski!

Na szybko co u mnie... po powrocie z urlopu średnio, waga o jakiś kilogram wyższa, specjalnie się nie przejęłam, bo nie żałowałam sobie niczego. Ale odkąd wróciłam do pracy, dieta mi się sypie, staram się jeść zdrowo, ale za dużo podjadam, rozwaliła mi się dietowa rutyna, jaką miałam siedząc w domu, no i dupa blada.

Teraz wagi unikam, jak diabeł wody święconej, bo okres (po co kopać leżącego...), ale w czwartek na niej stanę, bo ile można... Nadal są dwie cyfry, ale jak się nie wezmę za siebie, to długo to nie potrwa 😒

Ciuchy ciasne się nie robią, a nawet są luźne, co mnie cieszy. Napadów żadnych nie było i się nie obżeram, ale mimo to wiem, że mogę się bardziej postarać. Przede mną krótki wypad do teścia, niedawno się przeprowadził nad morze, więc jedziemy na kilka dni. Mam nadzieję że po powrocie uda mi się wrócić do starych nawyków, dietę będę musiała przemyśleć, ale wiem, że muszę się po prostu trzymać tego, co sobie zaplanuję. 

Tyle prywaty.

Poproszę o solidnego kopa w dupę, może będzie łatwiej 😉

Ps. Kate, właśnie obejrzałam zdjęcia, pięknie!!

iLoveZombies, nareszcie jesteś! Już myślałam, że będzie trzeba Cię po Polsce szukać 😆

Kopa daję solidnego i wracaj do dobrych nawyków! Pamiętaj, te cholerne trzy cyfry to nic miłego, wiem, bo sama nie mogę się ich pozbyć... w czwartek czekamy na raport!

@Kate110 u mnie ruch odpada na razie ze wzgledu na problemy z plecami,na razie mam rehabilitacje ale wracam do sprawanosci:) 

KATE biorę się biorę bo jak pomyślę, że przez rok przytyłam 7 kg ciągle będąc na diecie to mnie wkurw bierze. Kilka dni diety kila obzarstwa i później na plusie kg, do tego wiecznie sfrustrowana :(myślę ze u mnie problem już tkwi w psychice. Ostatnio słuchałam podcastu o diecie 80 %- 20%. Wydaje się być rozsądne to podejście. 20% rzeczy w jadłospisie może być nie koniecznie dietetyczne. Wynikałoby z tego że mogłabym sobie pozwolić od czasu do czasu na loda czy batonika. 

Jak nie zmienię swojego nastawienia to za rok będę miała trzycyfrowa wagę, pomyśleć że niedawno 80 kg to była dla mnie tragedia, teraz bym chciała mieć ta 80 

Jakbym słyszała siebie sprzed lat... Dzisiaj mam 3 cyfrową i bardzo żałuję, że to nie jest to 80 parę, kiedy chciałam żeby było ok. 70 paru...

Zejście z tak dużej wagi jest trudne, ale i skóra zupełnie inna. Nie wiem na ile się wchłonie...

właśnie też sie zastanawiam co ze skórą-czy przy utracie 0,5-1kg per tydzień to skóra dalej będzie obwisła?da się coś z tym zrobić ?

Nie mam pojęcia... chyba tylko ćwiczyć i masować szczotką na sucho. Trudno, co zwiśnie to zwiśnie, wolę być obwisła niż gruba 😆

Szczotkowanie jak najbardziej polecam <3 Zwłaszcza szczotke z agawy bo jest nie z włosia ani sztucznego ani zwierzęcego! <3

Laski, dziś niektóre z Was miały ważenie! Spowiadać się z efektów szybko!

Ja po siłowni raczę się zasłużoną kawką 😁