- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2020, 19:19
Witam wszystkich. Jutro otrzymam dietę Vitalii i od soboty zaczynam odchudzanie. Jestem otyła, ważę 115 kg w tej chwili przy wzroście 173cm. Zamierzam schudnąć starą, dobrą metodą CICO (Calories in, calories out), czyli deficyt kaloryczny plus więcej ruchu. Żadnych wariackich pomysłów typu głodówki, diety sokowe itp.
Byłoby super, gdyby kilka osób przyłączyło się do mnie dla wzajemnego wsparcia i motywacji. Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za sukcesy!
3 lipca 2020, 00:53
Dokładnie dopiero jak się chwyci w ręce te kg, które się nosiło to poczuje się prawdziwa motywację. Mnie kostka ciągle boli i mam spuchnięta. Może to też przeciążenie? Ja mam ważenie dzisiaj. Póki co jestem w pracy, jak się obudzę to się zważę i zmierzę :)
3 lipca 2020, 09:37
Cześć dziewczyny , ja zaczęłam od wczoraj swoją dietę mam nadzieję , że wytrwam ....
3 lipca 2020, 09:46
Trzymam za nas wszystkie kciuki , musi się udać nie może być inaczej . Przy trójce chłopców jest co robić ale kto jak nie my kobietki :)
3 lipca 2020, 12:53
Hej wszystkim, również postanowiłam zacząć. Znowu. Tym razem jestem dobrej myśli, na pewno wspólnie nam się uda. :)
Mam 174cm wzrostu i 105kg wagi, celuje póki co w 70kg. Rozpisałam dzisiaj sobie kaloryczność i makroskładniki, ale zastanawia mnie jedno. Czy jest możliwe żeby wyszło mi więcej węglowodanów od białka? Po tylu latach "śmiesznych" i bezsensownych diet zgłupiałam przy podliczaniu tego ;)
Dzisiaj na śniadanie owsianka z jabłkiem i kiwi :) Powodzenia dziewczyny i miłego dnia! :)
3 lipca 2020, 17:17
Witam nowe osoby w grupie fajnie że dołączyłyście :). Przepraszam że mało sie odzywam ale jestem na wsi i zasięg słaby. Z dietą trzymam się nadal zważe sie jak wróce do domu bo tu wagi brak. Gratuluje spadków, przeliczenie zrzuconych kilogramów na kostki smalcu lub kilogramy cukru to super motywacja.
3 lipca 2020, 18:07
Smalec :D bardziej dosadnie :D wytopimy ten smalec na spokojnie, zostaną same skwarki 😄
3 lipca 2020, 18:42
Ja wybrałam się dziś na zakupy, wyładowałam plecak, ciężki jak nie wiem co, no i postanowiłam go w domu zważyć. 10 kilo. Od kwietnia schudłam więcej, niż ten plecak ważył 😳 A odczuć się te kilogramy na plecach dało!
Witam nowe dziewczyny, życzę powodzenia, w grupie raźniej!