- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
29 kwietnia 2011, 22:14
Witam!
Cel: ok 4kg mniej do 30.05.2011
Metoda? Jaka się wam żywnie podoba.
Ważne by się wspierać! By mieć motywację!
KTO ZE MNĄ?
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 750
5 maja 2011, 16:44
aaa zapomniałam napisać, że póki co mam dzisiaj na koncie 670 kcal, a teraz wsiadam na rowerek. Mam nadzieję, że godzinę powalczę.
5 maja 2011, 18:20
a u mnie dziś idealnie 1000 kcal :)
- Dołączył: 2009-07-15
- Miasto: Piła
- Liczba postów: 1835
5 maja 2011, 21:23
Ja wczoraj i dzisiaj poległam z dietą( dobrze że chociaż ruch był) , ta pogoda mnie tak zdołowała, że zgrzeszyłam okrutnie, ale obiecuję od jutra będę grzeczna i nadrobie te stracone dwa dni.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
5 maja 2011, 21:41
ja od jutra dość drastycznie, zobaczymy, czy mam silną wolę :)
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 750
5 maja 2011, 22:09
Jutro chwila prawdy - wchodzę na wagę......
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 46
5 maja 2011, 22:32
kurcze dziewczyny, nie jestescie same, ja tez wczoraj naopychalam sie wszytskiego:/ ale od jutra znow walczymy..
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 4537
6 maja 2011, 06:46
Ja cieszyłabym się gdyby spadło chociaż te 2kg ( choć to nie jest aż tak dużo.) no ale 2kg w maju i 2kg w czerwcu :) to już są 4kg zgubione. :D
- Dołączył: 2011-02-14
- Miasto: Tarnowo Podgórne
- Liczba postów: 750
6 maja 2011, 06:57
Ja też nie liczę na cuda, bo 4 kg w miesiącu, przy wadze wyjściowej około 64 kg to jest bardzo dużo. Nie wiem jak u Was, ale u mnie waga skacze +- 1 kg. Byłabym szczęśliwa, gdyby te skoki spadły na dobre o 2 kg w tym miesiącu i kolejne 2 w następnym. Póki co dzisiejsza waga pokazała pierwsze efekty liczenia kalorii. Mam pierwszy kilogram w dół (tylko czy na stałe???). Dzisiaj przygotowałam sobie do pracy górę sałatki: sałata, feta, papryka, ogórek, pomidor. To wszysto ma 165 kcal i do tego dwie maleńkie kanapki z kozim serem (200kcal). Na tym wikcie musze przeżyć do 17.00 . Jak nie dam rady, to kupię jogurt.
Wytrwałości życzę i trzymam za Was i za siebie kciuki!
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1273
6 maja 2011, 07:47
my również trzymamy :) ja idę zaraz do pracy, będę tam do 19ej, więc też będzie ciężko-nie mam zamiaru dużo brać z sobą. u mnie waga idzie raczej w górę, a nie w dół, czego zupełnie nie rozumiem :( Trzymajcie się!
- Dołączył: 2010-08-26
- Miasto: Czekolandia
- Liczba postów: 2672
6 maja 2011, 08:09
PYTANIE:
czy ustalamy dni ważenia aby widzieć rezultaty? np co tydzień lub coś podobnego? zrobiłabym tabelkę z wynikami ...