- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 marca 2020, 15:51
Nie wiem czy mam płakać czy się śmiać. W ogóle nie czuję się na swoją wagę. Po prostu jestem zmęczona i chce mi się spać. Bolą mnie plecy. Nie wiem jak zacząć jakąś aktywność fizyczna jak tu jest jeszcze ten koronowirus.... Znowu jakieś wymówki. Ale muszę schudnąć. Choć 10 kg. Niech to będzie 1 cel. A jak wy? Może się dołączycie?
15 lipca 2020, 11:22
Lawenda77 pierwsze 2-3 tyg. to sprawdzam co mogę jeść o jakich porach i już kiedyś tak miałam że koktajle mi szybko się trawią i po 1-2 godz. jestem głodna (a jak głodna to przychodzi ból głowy, otępiałość i osłabienie), znowu o 7.00 nie chce mi się nic jeść treściwego (mam odruch wymiotny) i szukam w przepisach vitalii czegoś co będzie lekkie i do tego w miarę treściwe :D Teraz sprawdzam jogurt plus musli i owoce :D
Waga spada, więc mogę sobie kombinować, później jak zacznie się zastój to wtedy już by się nie dało :D
15 lipca 2020, 18:49
Ja nie kombinuje , bo jak zaczęłam to efekt był odwrotny od zamierzonego. Staram się robić potrawy z rozpiski i takich ilościach.Ale wiadomo ,każde podejście do diety jest sprawą indywidualna i jak przynosi efekty to super.Wspierajmy się na pewno będą efekty.
16 lipca 2020, 07:37
Lawenda w vitalii można zamieniać dania bezproblemowo, dlatego lubię tą dietę, bo nie jem tego co nie lubię i co mi nie służy :D
Teraz wiem że koktajle mi nie służą i jak mam w rzpisce to zaraz wymieniam :D
Dzisiaj ważenie - 1 gonię cię Lawenda :D
16 lipca 2020, 07:47
Trochę odstępstw i spowrotem mam 9 z przodu. Koniec rozczulania się. Ubieram gacie i Lece na spacer do lasu.
16 lipca 2020, 10:27
Gratulacje Renata. Ja specjalnie w tym tygodniu nie liczę na spadek. Floria faktycznie koniec rozczulania i do roboty.Wiadomo samo nie spadnie. Tak pisze a zobaczymy co będzie ze mną Powinnam więcej się ruszać. haha. Trochę mi za słodka ta dieta a mam skłonności do cukrzycy i chyba będę tez wymieniać dania .
16 lipca 2020, 11:26
Lawenda ty też masz z Vitalii ??
16 lipca 2020, 20:17
Hej;) w tym tygodniu dwukrotnie przekroczylam kcal o ponad 300kcal... chwalic się nie mam czym, ale wracam na dobre tory 😁
Dieta to proces zlozony i dlugotrwaly, bo jednak co nagle to po diable i efekt jojo powraca... konsekwencja i samozaparcie da Wam efekty :) ja od poczatku schudlam dobre 5kg, a czuje jakby polecialo 10kg:) roznica w ubraniach zauwazalna, a sanopoczucie nie do opisania.. wiem, ze jeszcze dluga droga przede mna do wytyczonego celu, ale wiem, ze dam radę, tego tez Wam zyczę 👍😊
Milego czwartku 💙
17 lipca 2020, 10:49
Tak Renata mam dietę z vitalii. Tysiek masz rację, odchudzanie to trudny proces, zmagamy się sami z sobą. Ale jaka jest satysfakcja ,jak po tygodniu się ważymy i waga spadła o 1 kg lub trochę mniej. Wiemy,że wysiłek nie poszedł na marne. Ja mam trochę kłopoty na nowej diecie z "wypróżnianiem się/ wybaczcie ,że o tym pisze, ale takie realia.Czuje się pełna , kupiłam tabletki,pije herbatki, może coś pomogą bo jutro ważenie mam.Ale wierzę ,że tym razem się uda.Tego wam życzę aby ta waga nas słuchała. i leciała w dół:)Miłego piątku.
17 lipca 2020, 11:12
Lawenda też czasami mam z tym problem - herbatka koperkowa i więcej wody :D Często pomaga :D