Temat: rekordowa utrata wagi w 4 miesiące!

czesc dziewczyny. dzis nie mialam kiedy pisac. najpierw meeting w pracy w srodku dnia, teraz nocka i pracuje nad noim NVQ. chyba powracam powoli do sil. no i bardzo optymistycznie po dzisiejszym wazeniu. jestem po 4 dniu i poki co trzymam sie swietnie. moj chlopak przyglada sie moim posilkom i chyba powoli zaczyna sie przyzwyczajac no i cale szczescie!!!!!!!!!!!

 

witam nowe dziewczyny i do dziela!

 

oby nasza grupa nie wymarla. ja sie przynajmniej nie poddam :)

dzien dobry wszystkim :) moja nocka powoli dobiega konca, niebawem znajde sie w cieplym lozeczku. zycze wszystkim udanego dietetycznego dnia!

ja się poddałam.. nie umiem się zmusić.. może to przez to, że nie mam wyobraźni i zmysłu komponowania posiłków.. ciągle jem tylko pierś z kurczaka z brokułami na obiad, na śniadanie ciemny chleb albo płatki z mlekiem i na kolacje to samo.. chciałam przejść na ONZ bo tam przynajmniej nie cierpi się na mega głoda ale jakoś nie wiem co miałabym jeść .. podajcie proszę przykładowe jadłospisy (wykluczając z nich jedynie owoce morza bo ich nie tknę :P) będę mega wdzięczna za taką małą ściągawkę..

1 dzien onz jadlam mandarynke
mandarynke i 2 kanapeczki ciemnego chleba z ziarnami                                              
kalafior
jajko na miękko


na 3 dniu jajko, jajko ,zjadlam fasolke po bretonsku ( nie bylo jej na liscie), banan         

a w drugim dniu nie pamietam ale 3 owoce plus jajecznica chyba...                             

4 dzien dzis. jajko, czerwony barszcz zjem mimo wszytsko, jajko , i pewnie serek wiejski     

mi po 3 dniu nic nie spadlo. teraz 4 dzien.. oszukam z weglowodanem i zjem czerwony barszcz z ziemniakami
pierwszego dnia spadlo 0,3, drugiego 0,8 trzeciego nic.

ewuka111 spokojnie, waga nie będzie spadać każdego dnia, więc nie ma sensu codziennie na niąstawać. proponuje raz w tygodniu a jak nie możesz wytrzymać to 2 razy w tygodniu. wierzcie mi lub nie, ale waga pięknie leci na onz (nawet troszkę oszukanej, ale nie przeginajcie).

z posiłków bialkowych proponuje:
- łososia
- makrele
- serek wiejski
- jogurt
- jajecznice
- jajko sadzone z szynką
- kurczaka
- indyka
- serek pleśniowy albo tym podobny
- krewetki
- parówki (ale nie za często)
- plaster szynki + sera żółtego
- tuńczyk
- ryby wędzone
- orzechy
- mleko


z węglowodanów:
- śliwki
- madarynki / pomarańcze
- jabłka
- ananasy
- gruszki
- wszelkie warzywa mieszane zwyczajnie np kalafior
- zupa warzywna bez ziemnków czy ryżu
- pomidory, ogórki, papryki wszelkiego rodzaju
- rodzynki (od czasu do czasu mała garść na osłodę)

zgrabnainaczej łącz sobie tak jak lubisz i jak smacznie dla ciebie. 9 dni to nie tak dużo, spróbuj zrobić jedną serię i zobaczysz jak się będziesz z tą dietą czuć.

jeszcze jedno: zero chleba, ziemniaków, makaronów i ryżu oraz bardzo dużo wody!!!!!!!!

trzymam kciuki! ja dziś na 5 dniu onz, ten który najmniej lubię. na śniadanie była kiełbaska smażona (oszukane), a potem jako sadzone z szynką i plasterkiem sera żółtego, na kolejny posiłek orzeszki a na ostatni jogurt.

smacznego wszystkim!!!!!!!

Ja nie rozumiewm tej diety onz :( 

Już czaję, tylko jak można zrobić posiłek węglowodanowo-białkowy ?? 

A można na niej jeśćrazowy chleb ?? I czy to można sobie rozłożyć te posiłki białkowe i weglowodanowe , nie trzeba po kolei ? 

A może węglowodanowo białkowe to np. płatki z mlekiem co ?