Temat: rekordowa utrata wagi w 4 miesiące!

zapraszam chętnych do wspólnej zabawy i walki o piękne ciało!

start już jutro a końcowe ważenie 1 września:)

nie mam żadnych wymagań co do diety ćwiczeń, każdy ma swoje sposoby i niech też tak będzię.

ja zaczynam onz, jaka forma ruchu to jeszcze nie wiem, bo straszny leniwiec ze mnie, ale bez tego się nie obejdzie. będę pewnie więc przeplatać różne ćwiczenia.

4 miesiące to sporo czasu, 2 lata temu przez ten czas udało mi się zgubić             16 kilogramów tłuszczu bez żadnego głodzenia się a dzięki silnej woli. teraz mój cel jest większy, ale i ta 16nastka będzie piękną nagrodą :)

gotowi? zapraszam tych którzy więdzą czego pragną i mają siłę zawalczyć o siebie!!!!!
Ehh, nie ma co sie załamywać, damy radę!:D
Pasek wagi
pewnie, że damy, nie ma co :)
pewnie już śpicie, ja tymczasem czekam na moje kochanie, niebawem kończy prace. pewnie znów nie wstanę wcześniej, bo znając jego położymy się o świcie, ale co tam :) 100 raz na przyrządzie odrobione, można to brzuszkami nazwać, ważne że mięśnie brzucha pracują. i taki głód mnie dopada, ale cudnie, bo to znaczy, że chudnę. chodź głodziku chodź!!!!!!!!!!!!!1
A propos głodu.. wczoraj po raz pierwszy od dawien dawna dopadł mnie ten stan! i nie powiem że to mnie dobiło.. wręcz przeciwnie : )
Ja też uwielbiam wieczorny głód, wtedy wiem że dzień pod względem dietkowania odbył się wzorowo:)
Jak się trzymacie??
u mnie dzis ok narazie. i mysle ze tak zostanie bo ide do pracy i wroce pozno. humor nadal do pupy... no ale coz... tylko jedna osoba moze to zmienic ale milczy.. bylam na zakupach. kupilam sobie marynarke , spodniczki 2 i koszulki. rozmiar 40 no ale nie mozna miec wszytskiego :P marze o 38...

tez lubie glod. fajne takie uczucie.. gorzej z myslami bo wtedy mysle aaa moze cos zjem:PPP
Pasek wagi
ja właśnie przed chwilą wstałam, zjadłam białkowy posiłek i pije kawe. wczoraj byłam taka głodna, a dziś???? a dziś jak wstałam to nic i musiałam w siebie wepchać ten posiłek. jednak się nie zważyłam, stwierdziłam, że poczekam jeszcze chwilę :)
A u mnie dobrze, o 8 do szkoły, pierwszy wf. Bieganie 800 m + marszem jakieś 400 m . 3 posiłki zjadłam 1 śn, 2 śn i obiad . Także GIT :D 
zjedzone jakieś 500 kcal w zaokrągleniu 
ja wczoraj rozmawiałam z dobrą koleżanką, ona ma sporo do zrzucenia, straciła już 10 kg, obiecałyśmy sobie, że na nasze urodziny włożymy małą czarną mini, i naprawdę będzie ona mała!!!!!!!!! tak więc ide w zaparte to listopada trzeba zrzucić całe sadło!!!!!!!!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.