- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
16 kwietnia 2011, 19:45
Zaczynam od dzisiaj odchudzanie. Cel? 50kg mniej w jak najkrótszym czasie.
Zaczynam nowe życie. I chcę wkroczyć do niego w szpilkach, bez obawy, że się połamią pod moim ciężarem.
Sama jednak nie dokonam takiej przemiany, szukam wsparcia. Osób mających podobny cel i podobną wagę.
Obecnie sama dieta. Ale od czerwca zapraszam na wspólne wypady na fitness lub na inną aktywność na warszawskim Ursynowie.
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
17 kwietnia 2011, 09:21
Bezimienna też żałuję. Może gdybym miała w tej mojej mieścinie z kim chodzić to byłoby inaczej. Ale mam same szczupłe koleżanki, które może i by poszły, ale nie czułabym się z nimi rewelacyjnie. Potrzebuję kogoś podobnego do mnie :)
17 kwietnia 2011, 10:55
Tyfusek, dasz radę. :) To co? Piszemy co się zjadło i co się ćwiczyło ? ;)
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
17 kwietnia 2011, 11:31
Piszemy :) Więc tak. Zacznijmy od tego, że w tamtym tyg ważyłam 119, a dzisiaj 118,2 :) Co prawda nie byłam na diecie, ale ograniczałam słodkości. I dużo się nalatałam załatwiając sprawy związane z pracą i przeprowadzką :)
Dzisiaj:
Śniadanie ok. 7:00 - zupka pomidorowa instant (chińska:P ) moja wieelka słabość + trochę koncentratu pomidorowego - około 400kcal
II śniadanie ok. 11:00 - płatki kukurydziane Corn Flakes z miodem i orzechami i szklanką mleka. Płatków były około dwie garście - ok. 250 kcal
Na razie 650 kcal :) Planuję trzymać się 1200, więc jeszcze 550 do wykorzystania:] Na obiad będzie kasza gryczana z sosem i góra sałatki :] Kolacja pewnie jogurcik naturalny, żeby nie przekroczyć.
Dodatkowo zrobiłam 5 serii po 10 brzuszków. Razem 50. Dwuminutowy rowerek w powietrzu. Po obiedzie planuję dłuższy spacerek.
To na razie tyle :)
17 kwietnia 2011, 16:41
witaj widzę dużo motywacji i silnej woli! tak trzymaj!
pamięta nie chudnij szybko tylko zdrowo bo potem jojo a i skóra nie nadąży Ci się skurczyć i zostanie obwisła i brzydka więc im wolniej tym lepiej zwłaszcza że chcesz dużo schudnąć! :)
zupki chińskie raczej wyrzuć z jadłospisu bo nie dają wartości odżywczych a mają tylko puste kalorie, a w 400 kcal na śniadanie może być buła z ziarnem, sałata, masełko, polędwica, plaster sera żółtego i pomidorek :) od razu zdrowiej i na dłużej syci! :)
życzę powodzenia i wytrwałości! :)
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
17 kwietnia 2011, 17:18
Mam słabość do tych zupek :)
Jutro idę zapisać się do dietetyka :) Zobaczymy co z tego wyniknie.:)
17 kwietnia 2011, 18:09
Ja ostatnio zjadłam zupkę pomidorową.. Ale to tylko dlatego, że byłam chora.. ;/Tyfusek, fajnie, że idziesz do dietetyka, on na pewno Ci pomoże ;) Ja byłam raz, ale nie umiałam się zastosować do jej rad. Teraz wiem jak źle sobie robiłam mając te zasady w dupie..;/ Ale Ty na pewno dasz sobie radę ;*
- Dołączył: 2010-08-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3128
17 kwietnia 2011, 18:11
A ja dziewczyny od jutra zdrowiej i 1500 kcal no i 2 godz siłowni 3 razy w tygodniu :)
- Dołączył: 2011-04-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 18
17 kwietnia 2011, 20:11
Raz już byłam u dietetyka, wydałam kupę kasy ale wraz się nie stosowałam. Teraz chcę to zmienić i mam nadzieję, że wytrwam w radach pani doktor :)