- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 12:13
Tzn. wydaje mi sie ze robie wszystko jak nalezy.
Od ponad miesiaca jem ok 4-5 posilkow co 3 godziny min 4h przed snem. Sniadania wieksze, male kolacje bialkowe. Na obiad jem to co wszyscy domownicy. Od 2tyg cwicze co drugi dzien. Przy tym wszystkim nie chudne! Ani na wadze, ani nie widze tego po ubraniach ani po niczym innym! Albo nie leci nic albo gora łaskawe 0,4kg! Juz nie wiem co robic, bo chce schudnac a nie moge powiedziec "musze sie wziasc do roboty" bom wzielam sie jzu 2 miesiace temu a efektow nie widac. Nie wiem co wiecej moglabym robic zeby to moje odchudzanie bylo ciagle zdrowe. Robie cos zle? Dlaczego nie chudne? Co robic, zeby waga sie ruszyla, zeby wygldac lepiej, zeby chudnac?
Prosze o odpowiedzi i rady bo juz nie wiem co o tym myslec ;(
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4367
10 kwietnia 2011, 12:36
Dziewczyny mają rację, zacznij liczyć kalorie
Może domowe obiadki dostarczają Ci ich dużo więcej ?
Może podaj przykładowe menu ?
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 12:39
Nie wiem czy to ma jakis wplyw ale rok temu w sytczniuz zaczelam odchudzanie od stycznia do czerwca schudlam 12kg. Potem od czerwca do stycznia 2011 diety NIE BYLO WCALE (zarcie non stop, slodycze itp) albo jak mis ie przypomnialo. Mam 170 i schudlam wtedy do 64.8. W styczniu sie opamietalam i wazylam ok 67 wiec duzo mi nie przybylo. Od tego czasu bylo raz lepiej raz gorzej, a od 2 miesiecy jes IDEALNIE wedlug mnie. Waze teraz 65.6kg i nie chce leciec :( To, ze wczesniej schudlam ma jakis wplyw? Przeciez to bylo tak dawno!
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
10 kwietnia 2011, 12:39
Domowy obiad u mnie tzn zupa i to nie jakas mielka micha tylko normalna miseczka albo ziemniaki&golabek/schabowy/mielony, bigos, nowiecie. Ale nei wwpierniczam tego nie wiadomo ile tylko male porcje ze przed kolacje czuje glod! Przez taki obiad moze mi aga nie leciec?normalna miseczka tzn. ile ml? moja normalna miseczka zupy to 250-300ml. a ziemniaków ile gram? gołąbki z mięsem drobiowym czy może wieprzowym lub wołowym? schabowy ile gram, w panierce? na ilu łyżkach oleju? mielony, z jakiego mięsa i ile oleju, bigos, o matko, to dopiero bomba kaloryczna, nieważne jaka ilość oO.
to, że jesz małe porcje o niczym nie świadczy. zjesz jednego bigmaca i też będziesz za godzinę głodna, mimo że wpakowałaś ~500kcal na raz.
Edytowany przez satoko 10 kwietnia 2011, 12:39
- Dołączył: 2010-09-03
- Miasto: Tuż Zza Rogu
- Liczba postów: 1263
10 kwietnia 2011, 12:40
Nie umiesz liczyć kalorii? Na tym portalu są różne kalkulatory, tabele kaloryczne, są też strony internetowe, na których możesz wprowadzać co zjadłaś i w jakich ilościach, a program ci przeliczy kalorie. Wystarczy poszukać. Piszesz, że łaskawie jeżeli waga zleci to o 0,4 kg. Dla ciebie to łaskawie? To jest dobre chudnięcie, powolne, ale efektywne w późniejszych czasach. Poczytaj wpisy forumowiczów, zobacz do porażek, jak dla niektórych skończyło się ekspresowe zgubienie wagi.
Tutaj masz strony internetowe, na których się możesz zarejestrować i prowadzić liczenie kalorii.
http://www.tabele-kalorii.pl
http://exerceo.pl
Jakbyś miała jakieś pytania, napisz - pomogę.
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 12:45
Mowie ze łaskawie 0,4kg bo przez jakis czas nie leci w ogole wcale nic, potem pojdzie takie 0,4 i potem znow nci. Poza tym 0,4 to GORA. Zdaza sie 0,2 0,1 :/
Jesli nawet mialabym ograniczyc kalorie, jak mialabym je ograniczyc? Wyzucic jakis z wymienionych posilkow? Czy gotowac sobie sama obiady? (jakas masakra, przeciez ja wode potrafie przypalic!)
- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Wałbrzych
- Liczba postów: 1148
10 kwietnia 2011, 13:05
Ja odchudzając się nie zrezygnowałam z domowych obiadów, nie miałam takiej możliwości bo rodzice zabronili. Za to ograniczyłam ich ilość. Czasem też staram się je jakoś odtłuścić;)
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 13:10
Moze jeszcze jakies rady?
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
10 kwietnia 2011, 13:23
Jesli nawet mialabym ograniczyc kalorie, jak mialabym je ograniczyc? Wyzucic jakis z wymienionych posilkow? Czy gotowac sobie sama obiady? (jakas masakra, przeciez ja wode potrafie przypalic!)no to może czas się usamodzielnić, całe życie nie będziesz jadła u rodziców.
a wyrzucać nie masz chyba za bardzo co, bo 4-5 posiłków to taka norma w zdrowym odżywianiu.
Edytowany przez satoko 10 kwietnia 2011, 13:28
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 13:29
satoko to czy bede czy nie bede to moja sprawa.
- Dołączył: 2010-08-19
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 643
10 kwietnia 2011, 13:35
Proponuje Cepan. To jest maść na blizn. Dzieki niej rozstępy są mniej widoczne