- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 12:13
Tzn. wydaje mi sie ze robie wszystko jak nalezy.
Od ponad miesiaca jem ok 4-5 posilkow co 3 godziny min 4h przed snem. Sniadania wieksze, male kolacje bialkowe. Na obiad jem to co wszyscy domownicy. Od 2tyg cwicze co drugi dzien. Przy tym wszystkim nie chudne! Ani na wadze, ani nie widze tego po ubraniach ani po niczym innym! Albo nie leci nic albo gora łaskawe 0,4kg! Juz nie wiem co robic, bo chce schudnac a nie moge powiedziec "musze sie wziasc do roboty" bom wzielam sie jzu 2 miesiace temu a efektow nie widac. Nie wiem co wiecej moglabym robic zeby to moje odchudzanie bylo ciagle zdrowe. Robie cos zle? Dlaczego nie chudne? Co robic, zeby waga sie ruszyla, zeby wygldac lepiej, zeby chudnac?
Prosze o odpowiedzi i rady bo juz nie wiem co o tym myslec ;(
10 kwietnia 2011, 12:17
Jeśli chcesz chudnąć to również rezygnuj z domowych obiadków, bo to wcale nie jest małokaloryczne. :)
Przede wsyzstkim przejdz na diete od 1000 kcal do 1500 :) na pewno waga się ruszy.
- Dołączył: 2010-11-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 982
10 kwietnia 2011, 12:17
A może zaczniesz liczyć kalorie ? 1000-1200kcal dziennie i na tym powinnaś chudnać 1kg tygodniowo.
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 12:23
Nie umiem liczyc kalorii. Kiedys probowalam i potem myslalam nad kazdym plasterkiem wedliny. Nie chcialabym tego robic. Mniej wiecej jem tak:
Ś: 2 kromki chleba razowego, szynka, serek wiejski
ŚII: musli (saszetka)
ŚIII: owoc(jablko najczesciej)
O: domowy, ale na srednim talerzu srednica 18-20cm
K: 2 jajka na miekko/twardo/ryba/jogurt 150g
To za duzo?
![]()
- Dołączył: 2010-06-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1081
10 kwietnia 2011, 12:26
a co jesz na domowy obiad ?
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
10 kwietnia 2011, 12:27
najczęściej `domowe obiadki` zwłaszcza w wykonaniu mam bądź babć są bardzo kaloryczne. ja liczę kalorie dlatego z nich zrezygnowałam, bo za głowę się idzie złapać jak się zobaczy, że taki mały talerzyk ma 500-1000 kcal.
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
10 kwietnia 2011, 12:28
wszystko to co napisałaś jest piękne i w ogóle, ale nie wiadomo ile kalorii spożywasz.
może nie obcięłaś kalorii?
- Dołączył: 2011-04-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1095
10 kwietnia 2011, 12:28
Jesz dobrze, ale nie wiem czy w tym musli nie ma jakiegoś badziewia...? Poczytaj skład. No i zależy co jesz na ten obiad? Tłusto, czy raczej zdrowo? Jedz więcej warzyw (polecam marchewkę) i pij zieloną herbatę i wodę.
- Dołączył: 2009-04-16
- Miasto: Chatka Na Palmie Kokosowej
- Liczba postów: 555
10 kwietnia 2011, 12:30
Wbrew pozorom te małe saszetki musli mają multum kalorii i cukru- to tak przy okazji.
A nie wiem jak u Ciebie domowy obiad ale u mnie "domowy" to jak synonim tłuszczu i wszystkiego co niezdrowe ;D
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 174
10 kwietnia 2011, 12:30
Przed tym jak postanowilam ze bede sie odchudzala jadlam duzo wiecej. Duzo duzo wiecej. Domowy obiad u mnie tzn zupa i to nie jakas mielka micha tylko normalna miseczka albo ziemniaki&golabek/schabowy/mielony, bigos, nowiecie. Ale nei wwpierniczam tego nie wiadomo ile tylko male porcje ze przed kolacje czuje glod! Przez taki obiad moze mi aga nie leciec?