Temat: Uzależnienie od... owoców.

Mam problem i nie do końca wiem co z nim zrobić. Chyba jestem uzależniona od owoców. Jakiś czas temu zrobiłam sobie czas bez słodyczy- żeby pokonać uzależnienie/wieczną ochotę. I teraz już ich nie jem praktycznie w ogóle, zamieniłam je za to na owoce. No i tu jest problem. JA KOCHAM owoce. Staram się je ograniczać- do 2 sztuk dziennie (zazwyczaj jabłko jakieś i np. śliwka duża/gruszka). Na tygodniu to wychodzi- 1 do szkoły, 1 po powrocie. Ale weekend to katorga. Po 1- zakupy na tydzień więc owoców jak na bazarze (dla całej rodziny) po 2 więcej wolnego (do szkoły wezmę 1 i nie ma jak więcej zjeść...). No i dzisiaj naraz wpadła gruszka, śliwka i jabłko. Obiecuję sobie że to na dzisiaj koniec i może się uda. Ale to nie jest normalne, żeby mieć z tym taki problem. Czy nie zaszkodzi mi to(mojej figurze/wadze) jak raz na jakiś czas zjem ich więcej (czytałam, że dziennie max 1-2 sztuki)? Niby mieszczę się w bilansie zapotrzebowania dziennego i nie jem dodatkowych cukrów-słodyczy często i dużo, ale owoce to też w końcu cukier. Uprzedzając pytania i porady w stylu "jedz więcej warzyw" - jem ich baaardzo dużo(dużo więcej niż owoców), praktycznie codziennie 1-2 pomidory, papryka mała, jakaś cukinia/ bakłażan, rzodkiewki, ogórki (no są po prostu porcja przy każdym posiłku). Co robić? Nie chcę stracić efektów wcześniejszego odchudzania i znowu wracać od diety przez to, że nie umiem się oprzeć owockom...

Co robić? Nie doszukuj się problemów tam gdzie ich nie ma.

Pasek wagi

Wikkii napisał(a):

Mam problem i nie do końca wiem co z nim zrobić. Chyba jestem uzależniona od owoców. Jakiś czas temu zrobiłam sobie czas bez słodyczy- żeby pokonać uzależnienie/wieczną ochotę. I teraz już ich nie jem praktycznie w ogóle, zamieniłam je za to na owoce. No i tu jest problem. JA KOCHAM owoce. Staram się je ograniczać.... Co robić? Nie chcę stracić efektów wcześniejszego odchudzania i znowu wracać od diety przez to, że nie umiem się oprzeć owockom...

Co robic? isc na terapie uzaleznien. Twoim problemem nie sa slodycze, owoce, czy co tam potem zamienisz, tylko twoja psychika, ze musisz cos miec-jesc-robic stale to samo, czyli powtarzac cos do upierdliwosci jedno i to samo. Z tego sie wychodzi.

Ludzie jjedza wiecej niz 1 jablko, 1 gruszke i 1 sliwke na dzien i nie maja z tym problemu, ale chodzi o to, ze ty stale o tym myslisz, ze nie jesz, ze zjesz, ze jadlas... to sie nazywa uzaleznienie. 

Pasek wagi

ja bym się nie przejmowała. Te owoce i tak są lepsze niz inne dziadostwo. Tak, jest tam cukier - ale nie jest go w nie wiadomo jakiej ilości. Jak takie jabłko ma z 50 kcal to ile zła może w nim być? A przynajmniej witaminy wpadną, błonnik. Ja bym się nie przejmowała ilością - nie są wysokokaloryczne, na jakiś czas zaspokoją głód, więc może jedząc jabłko nie sięgniesz po czekoladę czy coś innego. Natomiast skupiłabym sie na godzinach. Generalnie nie zaleca się jedzenie owoców po południu. Zjedz sobie ile tam potrzebujesz do jakiejś rozsądnej godziny i wszystko będzie dobrze. Skoro mieścisz się w bilansie, to przytycie od tych owoców Ci nie grozi :)

Pasek wagi

2 owoce dziennie to dla Ciebie uzaleznienie? Ja jem okolo kilograma dziennie. Uwielbiam. Dzien bez jablka i banana dniem straconym. I tak od lat. I czy bylam na diecie czy nie to nie mialo to znaczenia. Juz dajmy spokoj z tym odmawianiem sobie wszystkiego.  Na zdrowie!

Pasek wagi

o jezu, ja tez uzalezniona, bo dziennie spokojnie przekraczam 1 kg owocow (2mango, 2banany, sliwki) i to bez zguby dla sylwetki.

1jablko 1 duza sliwka -  szalejesz z tymi owocami

jestes nastolatka i natrualnie masz super przemiane materii oraz wyzsze zapotrzebowanie 

zjedz nawet 3 jablka dziennie, nic  Ci sie nie stanie

ja jem więcej (szczególnie jak nawrzucam do koktajli) i nie przyszło mi do głowy, że to uzależnienie.

No przepraszam. Ale kiedyś nie jadłam wcale owoców i innych produktów - głodówki (inne patrzenie na jedzenie). I teraz gdy staram się normalnie odżywiać i nagle czytam że Max 2 A ja jem 3 sztuki to zaczynam panikować, że za dużo. Po prostu pracuje nad sobą i pytam, bo patrzę jeszcze na niektóre sprawy inaczej, jak kiedyś. 

Ja jem zwykle 1 owoc dziennie. Bo wydaje mi sie ze maja duzo cukru, dlatego nie jem wiecej. Ale wiem ze wiekszosc ludzi je znacznie wiecej i nic im nie jest wiec sie nie przejmuj :) tez mam za soba glodowki wiec to pewnie dlatego mam takie myslenie

Wikkii napisał(a):

No przepraszam. Ale kiedyś nie jadłam wcale owoców i innych produktów - głodówki (inne patrzenie na jedzenie). I teraz gdy staram się normalnie odżywiać i nagle czytam że Max 2 A ja jem 3 sztuki to zaczynam panikować, że za dużo. Po prostu pracuje nad sobą i pytam, bo patrzę jeszcze na niektóre sprawy inaczej, jak kiedyś. 

Twój organizm da Ci odpowiedź na każdy dylemat. Tylko co słuchaj i obserwuj. Nie trzymaj się cudzego zdania jak wyroczni. A na vitalii pełno jest pseudo dietetyków 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.