- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
4 kwietnia 2011, 12:23
Miala byc stabilizacja, mialo byc 1500kalori, mialy byc cwiczenia. NIE MIALO BYC WZROSTU WAGI.
Diete trzymam, cwicze ponad godzine dziennie, a tu z tygodonia na tydzien dochodzi mi rowny kilogram. Uzbieralam juz 4.
Juz nie wiem co robic, chyba z mostu skoczyc.
Bede co poniedzialek dodawac taki temat az mi ktos wytlumaczy co sie ze mna dzieje, bo mi rece opadaja, i odehciewa mi sie wszystkiego.
Nie uwieze w 4 kilo miesni ani wody, w tluszcz tez nie... CO TO JEST?! I GDZIE?!
Jak jestem od roku na tej pieprzonej diecie, ani razu nie bylam tak sfrustrowana jak dzisiaj. (dzien wazenia)
Ratunku.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
4 kwietnia 2011, 12:45
Waze 47 mam 160 cm... Wazylam 43, tak tak ja wiem, ze malo.. To byla dosc dzigo wzrostu.. I pewnego dnia sie zmierzylam.. A tu 160cm! Ale mnie nie martwi grubosc, chociaz frustruje mnie wzrost wagi.. Martwi mnie, ze to wszystko w czasie sie zeszlo.
Martwi mnie, ze waga rosnie co tydzien kilogram, a to nie jest typowe, nawet jak bym zarla bez opamietania...
Nie przytylam w tluszcz. Ale w miesnie 4 kg? Wydaje mi sie nie mozliwe.
"otworzylam pamietnik" zebyscie mogly zobaczyc jak "sie prowadze" nie chce spamowac bez sensu na forum...
Edytowany przez Scatty 4 kwietnia 2011, 12:47
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1752
4 kwietnia 2011, 13:15
mam podobnie, jej 1000 kg dziennie i ćwiczę godzinie dziennie do czego spacery i schudłam aż 1 kg! w tydzień :/
- Dołączył: 2010-09-23
- Miasto: Łeba
- Liczba postów: 1460
4 kwietnia 2011, 13:17
ja też od stycznia robiłam przerwę od hormonów w ten czweartek zaczęłam znów brać tabletki, usg wykazało, że na okres mogłabym czekać bardzo długo i również waga skakała przez ostatnie 3 miesiące. Raz potrafiło w ciągu 2 tygodni 2 kg spaść, a przez następny tydzień 2 kg w górę. Musisz przeczekac ten czas, a miałaś zaburzenia hormonalne wcześniej przed rozpoczęciem brana tabletek?
- Dołączył: 2009-04-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 812
4 kwietnia 2011, 13:23
wiesz ważysz bardzo mało 43 kg przy wzrości 160 to naprawdę malutko,ale waga ma pewnie jakiś związek z odstawieniem hormonów, Przejdz się do lekarza, zrób badania między innymi na tarczycę , a możę te 47 kg ci wystarczy > :p ja kiedyś ważyłam 45 kg przy 156 i uważam, że byłam za chuda, wiec Ciebe przy 43 sobie nie wyobrażam
- Dołączył: 2011-03-08
- Miasto: Chococity
- Liczba postów: 1983
4 kwietnia 2011, 13:24
Wygląda na to, że prowadzisz się bardzo dobrze. Skoro odstawiłaś tabletki, to wydaje mi się, że wzrost wagi jest sprawką hormonów - wszystko było ustabilizowane, a tu trach i nie ma codziennej dawki :) moim zdaniem waga stanie lub spadnie w ciągu najbliższych tygodni. Jednak zwróciłabym się do ginekologa.
Odstaw lepiej wagę na miesiąc - nie frustruj się bez potrzeby.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
4 kwietnia 2011, 13:27
Nie, nigdy nie mialam zadnych problemow z hormonami.
Jednak, jak juz wspomnialam po poltora roku brania Marvelonu zaczelam sie robic nie do wytrzymnia, z kazdym opakowaniem bylo coraz gorzej, az nie moglam sama siebie zniesc i odstawilam.
U mnie tendencja jest wyraznie wzrostowa, waze sie raz w tygodniu, i waga co tydzien jest wieksza od 0,5 kg do 1kg niz tydzien wczesniej.
Odkad odstawilam piguly nie widzialam na wadze mniej w poniedzialkowe wazenie niz w poprzedzajacym tygodniu.
CO do mojej wagi, wygladam zupelnie normalnie... Nic mi nie wystaje, nie szeleszcze koscmi.. Mam bardzo mocna meska budowe, i pewnie dlatego niska waga nie jest taka "widoczana" w moim przypadku, zreszta nie ona jest najwazniejsza.
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
4 kwietnia 2011, 13:48
To, że nie miałaś problemów z hormonami, wcale nie musi oznaczać, że ich właśnie nie dostałaś. Przyjmowałaś hormony dłuższy czas, to ogromna ingerencja w organizm. Teraz przestałaś przyjmować, a to równie duża ingerencja. Powinnaś iść do lekarza, chociażby ginekologa i z nim porozmawiać. Możesz też ew. sama zaczekać aż hormony przestaną szaleć... Ale lepiej upewnić się u lekarza, czy wszystko OK.
Poza tym, ważysz bardzo mało i odchudzasz się już szmat czasu. Wcale nie jestem pewna, czy nie zaczynasz mieć jakichś zaburzeń odżywiania... Czytałam Twój pamiętnik i uważam za odrobinę niepokojące stwierdzenie, że jesteś szczupła, a chciałabyś być chuda...
4 kwietnia 2011, 13:48
> Mnie to wygląda na jakieś zawirowania hormonalne
> po odstawieniu tabletek.
też tak uważam
- Dołączył: 2007-07-06
- Miasto: Avalon
- Liczba postów: 3508
4 kwietnia 2011, 14:23
Czytając dalej, dotarłam do dużo bardziej niepokojących Twoich stwierdzeń... I utwierdza mnie to niestety w przekonaniu o Twoich zaburzeniach odżywiania...
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2721
4 kwietnia 2011, 14:36
To nie byly zaburzenia, to bylam ja i moje glupie pomysly. :)
Nie zygam, nie obzeram sie, nie wydziwiam. Podobno jem za malo, obawa przed przytyciem ( w tluszcz) gdzies tam we mnie siedzi, ale to odrebny temat :)
Chyba bardzo mi sie te hormony rozszalaly skoro juz poltora miesiaca sobie szaleja... Czytalam, ze pol roku moze to nawet trwac... Przerazajace..
DO lekarza niestety ide dopiero za miesiac... Mam nadzieje, ze do czego czasu jakos sie wszystko uspokoi..