Temat: Niech mnie ktos pocieszy!

Miala byc stabilizacja, mialo byc 1500kalori, mialy byc cwiczenia. NIE MIALO BYC WZROSTU WAGI.
Diete trzymam, cwicze ponad godzine dziennie, a tu z tygodonia na tydzien dochodzi mi rowny kilogram. Uzbieralam juz 4.

Juz nie wiem co robic, chyba z mostu skoczyc.

Bede co poniedzialek dodawac taki temat az mi ktos wytlumaczy co sie ze mna dzieje, bo mi rece opadaja, i odehciewa mi sie wszystkiego.

Nie uwieze w 4 kilo miesni ani wody, w tluszcz tez nie... CO TO JEST?! I GDZIE?!

Jak jestem od roku na tej pieprzonej diecie, ani razu nie bylam tak sfrustrowana jak dzisiaj. (dzien wazenia)


Ratunku.


To się nazywa efekt jojo. Musisz powrócić do poprzedniego menu
Mam nadzieję, że wiesz co robisz. Moim zdaniem już ten Twój strach przed przytyciem, przy naprawdę szczupłej figurze, nie jest normalnym objawem. 

Co do hormonów, to istnieje szansa, że przez tych parę tygodni się unormują. Ale organizm ludzki jest tak skomplikowany, że bardzo trudno to przewidzieć. Idź do lekarza, jak tylko będziesz mogła.

Uważaj na siebie i nie popadaj w dietetyczną paranoję. Te 4 kg na pewno Ci się przydały i jestem przekonana, że ślicznie wyglądasz, tylko musisz to sama zobaczyć :)
Pasek wagi
myślę że Twoja gospodarka hormonalna jest za to odpowiedzialna - po odstawieniu pigułek sfiksowała i to powoduje wzrost wagi.
Wiesz jak jest - hormony mają wpływ na wszystko a już na spadek lub przyrost wagi - niestety w szczególności 
Musi minąć trochę czasu- nie wiem ile bo to sprawa indywidualna każdej kobiety -aż Twój organizm poradzi sobie z tym i wróci do normy
chyba że zaczniesz brać nowe inne pigułki  . . to wtedy reakcja organizmu znowu się zmieni - możesz znów zacząć tyć jak to często była przy nowym leku albo waga się ustabilizuje. 
Głowa do góry - trzymaj się 
Wpadlam napisac tylko, ze dzisiaj waga pokazala kolejne 0,8kg wiecej.
Do lekarza! A do momentu, w którym się z lekarzem nie spotkasz, lepiej nie waż się tak często!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.