- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Uczucie głodu potrafi być niezwykle męczące. Sprawia, że cała nasza uwaga skupiona jest na jedzeniu. To utrudnia normalne funkcjonowanie, szczególnie jeśli uczucie głodu towarzyszy nam przez cały czas. Przyczyn braku sytości może być wiele. Przyjrzymy się im bliżej.
Za uczucie głodu odpowiedzialna jest przede wszystkim glukoza. Do mózgu przez cały czas docierają informacje o poziomie cukru we krwi. Kiedy jego poziom we krwi się obniża, rośnie apetyt. Natomiast kiedy poziom glukozy wzrasta, apetyt się zmniejsza. Gdy jemy nieregularnie dochodzi do wydłużonych przerw pomiędzy posiłkami. Długie przerwy w dostawie jedzenia prowadzą do spadku poziomu cukru we krwi, a to skutkuje uczuciem głodu. Jeżeli więc stale jemy nieregularnie, to możemy mieć poczucie, że jesteśmy głodni praktycznie cały czas.
Spożywanie cukrów prostych znajdujących się m.in. w słodyczach prowadzi do gwałtownego podniesienia się poziomu cukru we krwi, a następnie do szybkiego obniżenia jego poziomu. Częste spożywanie słodyczy sprawia więc, że poziom cukru we krwi przez cały czas się waha, dlatego silny głód może towarzyszyć nam przez cały dzień.
Nie tylko słodycze mogą prowadzić do wahania poziomu cukru we krwi. Tak samo działają posiłki o wysokim ładunku glikemicznym. Ładunek glikemiczy opiera się na wartości indeksu glikemicznego (który informuje o tym, w jaki sposób spożycie danego produktu wpływa na poziom cukru we krwi) i na ilości węglowodanów znajdujących się w zjadanej porcji. Jedzenie posiłków, które mają wysoki ładunek glikemiczny, czyli zawierają produkty o wysokim indeksie glikemicznym i dużej ilości węglowodanów, może przyczyniać się do skoków poziomu cukru we krwi, co zwiększy apetyt. Należy więc komponować posiłki w taki sposób, aby miały niski ładunek glikemiczny albo dbać o dodatek białka, tłuszczu i błonnika w posiłku. Te wszystkie składniki spowalniają bowiem przemiany węglowodanów.
Picie za małej ilości wody prowadzi do uczucia pragnienia, a wiele osób myli pragnienie z głodem. W dodatku picie wody pomaga tłumić apetyt i zmniejszać uczucie głodu, dlatego warto pić odpowiednią ilość płynów w ciągu dnia. O tym jakie jest zapotrzebowanie na wodę można przeczytać w artykule Ile wody należy pić? Najważniejsze zasady.
Permanentny stres zaburza mechanizmy odpowiedzialne za odczuwanie sytości i głodu. Zmniejsza się produkcja leptyny (hormonu wpływającego na uczucie sytości), a zwiększeniu ulega produkcja neuropeptydu Y (informującego o uczuciu głodu) i kortyzolu (który sprzyja odkładaniu tkanki tłuszczowej). Dochodzi też do spadku poziomu serotoniny, czyli hormonu szczęścia, a ponieważ to węglowodany uczestniczą w jego produkcji, nasila się apetyt, szczególnie na produkty słodkie. Warto więc poświęcić czas na czynności, które sprawiają przyjemność i redukują stres. O tym jak skutecznie się relaksować możesz przeczytać w artykule Relaks – kluczowy element odchudzania.
Niedobór snu również może wpływać na ciągłe uczucie głodu. U osób, które nie śpią wystarczającej ilości godzin dochodzi do zaburzenia funkcjonowania dwóch hormonów odpowiedzialnych za uczucie głodu i sytości. Zwiększa się produkcja greliny, czyli hormonu głodu, a spada ilość leptyny odpowiedzialnej za odczuwanie sytości. W takiej sytuacji pojawia się głód, który może towarzyszyć przez cały dzień, bo nie zawsze uda się go zredukować, nawet pomimo spożycia posiłku.
Istnieją także choroby, które wiążą się z nasilonym apetytem. Do chorób takich należy cukrzyca typu 2. Charakteryzuje się ona nadmiernym wydzielaniem insuliny, co sprzyja nadmiernemu apetytowi. Nadmierny apetyt może się też pojawiać przy nadczynności tarczycy. Objawia się ona przyspieszonym metabolizmem, czemu towarzyszy ciągłe uczucie głodu.
Choroba pasożytnicza również może objawiać się ciągłym uczuciem głodu. Pasożyty żywią się bowiem tym, co zjemy, szczególnie produktami węglowodanowymi. Może więc dochodzić do nasilonego apetytu na tego typu produkty.
Bardzo rzadką przyczyną ciągłego odczuwania głodu jest uszkodzenie części brzuszno-przyśrodkowej podwzgórza mózgowego. Mieści się tam ośrodek sytości, który może ulec uszkodzeniu na przykład na skutek urazu głowy. Gdy ośrodek ten ulegnie uszkodzeniu, nie dochodzi do odczuwania sytości.
Przyczyną braku odczuwania sytości mogą być również niezaspokojone potrzeby psychologiczne. Jeżeli czujemy się głodni, pomimo spożycia posiłku, to może się okazać, że to co odczuwamy to nie głód fizyczny, a głód psychiczny. Pożywienie służy nam bowiem nie tylko do zaspokajania potrzeb fizjologicznych, ale bardzo często również psychicznych (np. potrzeby bezpieczeństwa czy miłości). Głodu psychicznego nie da się jednak w pełni zaspokoić za pomocą jedzenia. Należy zdiagnozować przyczyny jego pojawiania się i wtedy rozwiązać problem u podstaw, czyli zaspokoić potrzeby psychiczne. Więcej można przeczytać na ten temat w artykule Ach ten głód.
#10latVitalii
Zajrzyj na vitalia.pl/10lat
Zdjęcie główne: Photo credit: Chalky Lives / Foter / CC BY
Komentarze
wie58
14 marca 2019, 08:14
:)
izulek29
4 marca 2019, 11:51
bardzo pomocny artykul,. niby wszystko już się wie, ale jednak takie potwierdzenie motywuje jeszcze bardziej do walki :)
wie58
2 stycznia 2019, 21:56
:)
wie58
13 lipca 2017, 22:08
:)
wie58
17 stycznia 2017, 18:12
Takie to trudne.
Tro.skliwa
7 września 2016, 11:31
Trzeba się zawziąć i dać radę. Tez mi jest ciężko to biegam caly czas. Ale jak mawia przysłowie: nie masz czasu? znajdź sobie jeszcze jedno zajęcie:D
anna123455
27 sierpnia 2016, 05:46
To u mnie występuje głód na tle stresu lub wypaleniu fizycznym trzeba zacząć z tym walczyc
gruubasek2016
10 stycznia 2016, 16:35
tylko gdzie w tym tempie zycia znaleźć czas na wszystko...
wie58
14 grudnia 2015, 02:07
Wszystko to prawda, ale jak to ogarnąć...
tuveneno
13 września 2015, 08:24
Aż 4 dotyczą mnie :( najgorszy to ten stres.
ISardynka
11 września 2015, 18:01
jeżeli aż 6 z tych rzeczy mam to nie dziwne, że jestem głodna =.=
slodkogorzko
11 września 2015, 11:54
Niestety, to wszystko prawda. Najgorsze jest to, że mnie się fizycznie nie chce przygotowywać jedzenia do pracy... i siedzę tam głodna. W domu już zaczęli ze mnie szydzić, ale też krzyczeć, że będę dostawać razem z dziećmi swojego skip hopa do torby (takie lanczówki) i będą kary, jeżeli nie będę jeść. Tylko że w pracy też nie mam kiedy usiąść do posiłku. I to sprawia, że zwykle jem o 8, a potem o ... 18 :(
aska1277
10 września 2015, 14:09
Cos w tym jest ....niestety
_Pola_
10 września 2015, 14:05
A gdzie wymienione: cukier, mleko i produkty z glutenem? Pszenica i produkty mleczne zawierają peptydy opioidowe (pochodne opiatów) oddziaływujące na receptory endorfiny w mózgu. Peptydy te uzależniają fizycznie, co powoduje uzależnienie, astmę, otyłość, apatię, ignorancję i drętwienie.
Eli1605
10 września 2015, 13:11
No i kicha.
am1980
10 września 2015, 11:48
o matko to chyba coś o mnie... mogłabym jeść cały czas, bo że o jedzeniu myślę cały czas to wiadomo...