- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Mycie surowego mięsa wcale nie poprawia higieny i jakości pożywienia. Okazuje się, że może to jedynie wywołać zakażenie wtórne drobnoustrojami, które znajdują się na jego powierzchni. Sprawdź co dzieje się podczas mycia kurczaka!
Spożycie mięsa w Polsce jest na wysokim poziomie około 64 kg rocznie. Wynika to ze specyfiki naszej kuchni. Pojawia się ono na stołach Polaków prawie codziennie. Chociaż jest dla nas źródłem hemowego żelaza i pełnowartościowego białka, to niekiedy niestety może nieść ze sobą zagrożenia dla zdrowia. Na mięsie mogą bowiem pojawić się szkodliwe bakterie, zwłaszcza jeśli jest źle przechowywane. Najczęściej występujące szczepy to Salmonella, Clostridium, Listeria, Proteus, Yersinia, Campylobacter oraz gronkowce enterotoksyczne. Wszystkie one wywołują groźne choroby oraz zatrucia pokarmowe. Co więc robi zapobiegliwa Pani domu? Porządnie wymyje mięso przed gotowaniem. Jak jednak ostrzegają agencje rządowe w Stanach Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii, nie jest to dobra decyzja.
Akcje uświadamiania społeczeństwa i zachęcanie do zaniechania mycia mięsa przed gotowaniem trwają już od kilku lat. Dlaczego jest to ważne? Bakterie, które mogą na mięsie bytować w czasie mycia wraz z kropelkami wody rozprzestrzeniają się wokół zlewu, osiadają na ubraniu czy rękach. Jeśli dodatkowo obok stoi świeżo przygotowane danie, którego już nie podgrzewasz, czy sałatka, którą zjesz na surowo, zatrucie pokarmowe masz gwarantowane. Pamiętaj, że mycie nie zabije drobnoustrojów bytujących na mięsie. Może to uczynić jedynie prawidłowa obróbka termiczna.
W USA przed myciem kurczaka, ale również innych surowych mięs, ostrzega USDA (United States Department of Agriculture). Powstaje również szereg akcji przygotowywanych przez uczelniane departamenty zajmujące się żywieniem i żywnością. Przykładowo North Carolina State University przygotowała plakat informujący o tym jak należy się obchodzić z surowym drobiem, natomiast New Mexico State Univeristy, College of Agricultural, Consumer and Environmental Sciences filmik pokazujący skutek mycia mięsa:
W Wielkiej Brytanii promocją odpowiedniego postępowania z surowym drobiem zajmuje się FSA (Ford Standards Agency). Apel do społeczeństwa angielskiego wystosowali po kolejnej fali zatruć bakterią Campylobacter, która bytuje głównie na drobiu. FSA podkreśla, że:
Campylobacter jest poważnym problemem. Nie tylko może prowadzić do poważnych chorób czy śmierci, ale też kosztuję gospodarkę setki milionów funtów rocznie w wyniku absencji chorobowej oraz obciążenia służby zdrowia.
Jaka jest na to rada? Świadomość zagrożeń, odpowiednie przygotowanie produktów, higiena, jak też prawidłowe zachowania już po ugotowaniu posiłku. USDA wskazuje 4 kroki dla zachowania bezpieczeństwa przy przygotowywaniu mięsa:
Warto dodać, że dla zachowania bezpieczeństwa powinno się stosować osobne deski do mięsa, ryb, oraz osobne do produktów, które po pokrojeniu zjesz na surowo. Po każdorazowym użyciu należy sprzęt dokładnie umyć, zarówno deski, jak i noże, blaty i inne używane narzędzia kuchenne. Drób i wieprzowina po obróbce termicznej nie może być surowy i nie powinna wyciekać z niego krew.
Komentarze
asiakr
12 czerwca 2015, 14:44
No, Ameryki to nie odkryliście, wiadomo, że nie powinno się mięsa myć. ps. ja mięso i tak myję - zlew mam tak ustawiony, że bakterie nie rozbryzgują się na nic, z czym miałabym mieć kontakt i się zarazić
anna987
11 czerwca 2015, 20:16
Zawsze myłam mięso, ale teraz już nie będę. I deskę zalewam wrzątkiem.
RybkaArchitektka
11 czerwca 2015, 15:50
ale to prawda z tym myciem miesa...a raczej nie myciem. Moj maz byl w szoku gdy zobaczyl, ze ja myje mieso. Mialam zakaz jakis czas gotowania, dopoki nie pojelam, ze miesa sie nie myje ;)
znudzonaona
11 czerwca 2015, 09:50
Ręce i .... opadają :( fuj . Wszystko myje i żyje jeszcze .
XXkilo
10 czerwca 2015, 22:24
Jeeeeeesssssuuuuniuuuuu .....co za paskudne zdjęcie do artykułu. Naprawdę nie było lepszego pomysłu na połączenie tematyki z obrazem? Takiej rozpierduchy podczas porcjowania kurczaka to nawet ja nie robię choć średnio mi to idzie.
binga35
11 czerwca 2015, 09:11
zgadzam sie...zdjęcie okropneeee
chucky1990
10 czerwca 2015, 21:10
blleee, jakby bomba wybuchła w środku tego kurczaka
kawonanit
10 czerwca 2015, 10:08
Ja przepraszam, ale kto ma gotową surówkę do obiadu przed przygotowaniem mięcha do obróbki termicznej? ;) Dobra, rozumiem, przed czym ostrzega ten artykuł, ale... no nie wiem. Przygotowanie posiłku rządzi się swoimi prawami i raczej wątpię, żeby ktoś opłukiwał mięso nad liśćmi sałaty, które potem zje na surowo... ;)