Jak to jest z tymi fast foodami?
Fast foody to samo zło - powie większość pytanych osób. Wszystko się zgadza jednak tylko do momentu, kiedy spojrzy się na ilość osób odwiedzających miejsca, gdzie się je oferuje. Kolejki nie mają końca, a panie przy kasie pracują w niespotykanym tempie. Na temat zmiany jakości żywności pochodzącej z 'restauracji' oferujących fast foody krąży mnóstwo plotek i spekulacji. Nie ulega wątpliwości, że fast foody są niezdrowe, mają mnóstwo tłuszczu oraz soli. Pisałam o tym w artykule odpowiadającym na pytanie Dlaczego hamburgery z McDonalds'a się nie psują? Potwierdzają to też raporty opublikowane w Preventing Chronic Disease. Jednak wbrew ogólnym przekonaniom przez lata wystąpiły niewielkie zmiany w wielkości porcji i składzie produktów.
Kalorie bez zmian, tłuszcze trans zmniejszone
Analiza składu produktów w trzech sieciach oferujących fast foody wykazała stałą, choć nadal bardzo wysoką, zawartość tłuszczu, sodu i kalorii. Zaskoczeniem był zmniejszony udział tłuszczów trans we frytkach w przypadku wszystkich analizowanych miejsc. Specjaliści podkreślają jednak, że zmniejszenie ilości tłuszczów trans nie czyni fast foody lepszymi niż do tej pory, zwłaszcza, jeśli zawartość soli oraz kalorii jest nadal zastraszająca. Nie zmienia to faktu, że kampanie na temat szkodliwości tłuszczów trans przynoszą skutek, co jest bardzo ważnym wyznacznikiem dalszych działań.
Wielkość porcji, ilość kalorii, tłuszczu i sodu w daniach fast food nie zmieniła się od kilkunastu lat.
Wielkość taka sama, ale jemy więcej
Okazuje się, że to nie wielkość porcji jest przyczyną większej konsumpcji w barach sprzedających fast foody, ale proponowanie większej ilości składników w tańszych zestawach. Często cena pojedynczego dania jest niewiele niższa niż proponowany zestaw zawierający kilka składników. Skuszeni taką promocją jemy automatycznie więcej. I nie tylko o kalorie tu chodzi, automatycznie dostarczamy sobie sporej dawki sodu i tłuszczów trans, będących przyczynom wielu chorób tj. miażdżyca i nowotwory.
Na temat szkodliwości soli pisaliśmy w artykule: Jak rozprawić się z solą.
Jak widać, nie wszystkie rewelacje odnośnie fast foodów są prawdą. Jednak pomimo akcji promujących zdrowie i wartościowe pożywienie ani skład oferowanych produktów, ani ilość ich zwolenników znacząco się nie zmieniły. Zabójcza zawartość niezdrowych tłuszczów, soli, a także kalorii oraz dodatków poprawiających smak, zapach i przedłużających trwałość bezkompromisowo wyklucza fast foody ze zdrowej diety.
Komentarze
Topeczka2015
12 stycznia 2015, 16:28
Ja zrobilam swojego,pysznego,zdrowego.Mial 377kalorii.
blue-boar
12 stycznia 2015, 15:39
mi także niezmiernie smakują, dlatego unikam tego typu miejsc. Czasami wpadnie jakaś pizza, żeby zaspokoić ten "popyt" na fast-foody, ale już rzadko tak wyskoczę z tą pizzą
sandrine84
12 stycznia 2015, 13:45
Staram się unikać takich miejsc - jednak nie będę kłamała i nie powiem, że mi nie smakują, bo smakują, ale wiem, czym to grozi dlatego tam nie chadzam. Większe parcie mam jednak na słodycze ... ale te zastępuję sobie np. miodem (łyżka) lub dżemem nisko-słodzonym z serkiem wiejskim lub aromatyzowaną kawą z mlekiem i łyżką cukru :)
oldsqlh8
12 stycznia 2015, 13:39
Uwielbiam fast foody i w ogóle kaloryczne żarcie. Przestać jeść słodycze mogłam od ręki, ale do tej pory jak ktoś przy mnie wcina burgera to ślinka mi cieknie. :>
devoted08
12 stycznia 2015, 11:01
Lubię jedzenie określane jako "fast food", dlatego staram się przyrządzać podobne w domu, tylko wtedy niestety niewiele ma to wspólnego z "fast"...
Wiedzmowata
12 stycznia 2015, 07:14
Nie jem czegoś takiego.
Eli1605
12 stycznia 2015, 06:59
Bardzo rzadko korzystam z fast foodów, ale czasami mi się zdarza. A najgorsze jest to, że one mi po prostu smakują.