Żyję w biegu

Świat pędzi do przodu, a my razem z nim. Mało kto w dzisiejszych czasach ma możliwość poświęcenia kilku godzin na przygotowanie pysznego obiadu składającego się z 4 dań. Producenci wychodzą więc nam naprzeciw i chcąc zaoszczędzić nasz czas, oferują szereg produktów, które wymagają niewielkiego nakładu pracy, lub w ogóle żadnego. Wartość odżywcza oraz zdrowotność takich produktów, jest jednak nieporównywalnie mniejsza niż świeżych produktów. Wystarczy wspomnieć, że enzymy roślinne, które wspomagają pracę układu trawiennego, po kilku minutach od rozdrobnienia warzywa przestają być aktywne. Na pewno więc nie znajdziesz ich w produkcie gotowym. Podobnie rzecz się ma z niektórymi witaminami jak np. witamina C, która jest nietrwała i łatwo ulega utlenianiu. Konsumpcja żywności wygodnej jest zwłaszcza wysoka w Wielkiej Brytanii (najwyższa w całej Europie). Równie duży jest w niej niestety także odsetek osób z nadwagą i otyłych. 

Mama mnie nie nauczyła

Gdy rola kobiety była ograniczona do zajmowania się domem, miała nieporównywalnie więcej czasu na gotowanie i zajmowanie się dziećmi. Maluchy miały też więcej okazji do tego, by podpatrzeć w jaki sposób mama przygotowuje posiłek. W taki, niekiedy mimowolny sposób, wyglądała nauka gotowania. 

dziecko gotuje
Wspólne gotowanie jest dla dziecka niezwykłą przygodą. Jest to także doskonała recepta na niejadka. Samodzielnie przygotowane danie lepiej smakuje.

Obecnie coraz więcej osób nie wynosi z domu umiejętności kulinarnych. Biorąc zaś pod uwagę, iż odżywianie jest jednym z najważniejszych czynników zachowania dobrego stanu zdrowia oraz szczupłej sylwetki, brak takich zdolności może wpływać na dobrostan organizmu. Stąd, w kilku krajach europejskich wprowadza się kursy czy szkolenia z zakresu gotowania, by w ten sposób wpływać na poprawę stanu zdrowia społeczeństwa. Jeden z takich programów przeprowadzony w Szkocji pozwolił zauważyć pozytywną zmianę w wyborach produktów spożywczych. Jest to dobra wróżba na przyszłość, pozwalająca mieć nadzieję na trwałą zmianę nawyków żywieniowych.

Wiem co wybieram

Brak samodzielnego gotowania ogranicza wachlarz produktów, jakie znajdą się w codziennym menu. Jeśli bowiem umiesz sobie poradzić z surowymi i świeżymi produktami i wiesz co możesz z nich przyrządzić, masz kontrolę nad tym ile w daniu będzie tłuszczów nasyconych, soli, cukru oraz jaka obróbka termiczna zostanie użyta. 

co jeść
Różnorodna dieta zawierająca wszystkie grupy produktów i obfitująca w warzywa, to podstawa zdrowia.

Nadmiar tłuszczu i soli z kolei, to popularne czynniki mające negatywny wpływ na układ krążenia. Dania gotowe niestety obfitują w te produkty. Badania pokazują, że te osoby, które same dokonują wyboru produktów spożywczych, a później samodzielnie je przygotowują, częściej trzymają się zaleceń żywieniowych i nie boją się sięgania po warzywa. Ci którzy wystrzegają się gotowania, spożywają mniej jarzyn i owoców.

Jemy wspólnie

Zmniejszenie się ilości osób, które gotują, wynika często również z aspektów społecznych. Prowadzenie jednoosobowego gospodarstwa domowego czy brak spożywania posiłków wspólnie z członkami rodziny, to także powód dla którego wybierane jest jedzenie poza domem lub dania gotowe. Badania pokazują zaś, że jedzenie rodzinnych posiłków wiąże się z większą wartością odżywczą dań i szerszym wyborem grup artykułów spożywczych. Na stole gości wtedy więcej warzyw, produktów zbożowych, nabiału, owoców. Wniosek jest prosty, gdy gotujesz dla swoich bliskich bardziej zależy tobie na tym, aby jedli zdrowo. Gdy przygotowujesz posiłek tylko dla siebie, mniej zwracasz na to uwagę.

Zdjęcie główne pochodzi z: sa_ku_ra / Foter / CC BY

Zdjęcie pierwsze pochodzi z: young@art / Foter / CC BY

Zdjęcie drugie pochodzi z: bigbrand@rocketmail.com / Foter / CC BY