24.10.2014r. miałam okazję uczestniczyć w konferencji Suplementy diety – dokąd zmierzamy? Poruszany był tam m.in. problem bezpieczeństwa suplementów dostępnych na rynku – zarówno tych znajdujących się w aptekach, jak i tych sprzedawanych przez Internet. Jak się okazało wiele preparatów dostępnych na naszym rynku jest zafałszowanych.
Skala problemu
Najczęściej fałszowanymi grupami suplementów są suplementy na odchudzanie i na potencję.
W jednym z przeprowadzonych badań (MSSIP Programme) okazało się, że aż 47% suplementów na odchudzanie zawierało niezgłoszone substancje, które nie były wymieniane w składzie.
Są to jednak suplementy pochodzące zarówno ze sprzedaży aptecznej, jak i pozaaptecznej. W przypadku samej tylko sprzedaży aptecznej zafałszowanych było 2,4% przebadanych suplementów. Prowadzący wykład profesor Zbigniew Fijałek z Narodowego Instytut Leków odniósł się również do swojego doświadczenia i stwierdził, że na 8 kontrolowanych przez niego suplementów aptecznych wszystkie 8 było zafałszowanych, czyli zawierało niedeklarowane substancje farmakologicznie aktywne.
Substancje niedeklarowane
Jak już wcześniej wspominałam, problem fałszowania suplementów dotyczy wszystkich grup suplementów dostępnych na rynku. W artykule tym skupię się jednak jedynie na suplementach odchudzających, ponieważ jest to jedna z najczęściej fałszowanych grup. Co możemy w nich znaleźć?
- Sibutraminę i jej analogi, wycofane z rynku w 2010 roku ze względu na zwiększanie ryzyka m.in. zawału serca i udaru mózgu,
- Efedrynę, której przyjmowanie może prowadzić m.in. do choroby wieńcowej, nadciśnienia, arytmii serca, rozstroju żołądka i wielu innych,
- Orlistat, w którego przypadku wśród działań niepożądanych wymienia się m.in. uszkodzenia wątroby, biegunki tłuszczowe, skórne reakcje alergiczne itp.
- Metforminę, która znajduje się w lekach przeciwcukrzycowych i można ją stosować tylko pod kontrolą lekarza,
- Dietylopropion zaliczany do substancji psychoaktywnych,
- Fluoksetynę stosowaną jako lek przeciwdepresyjny,
- i wiele innych substancji, których absolutnie nie można dodawać do suplementów.
Zagrożenia
Przyjmowanie zafałszowanych suplementów diety wiąże się z różnymi zagrożeniami. Jakie to zagrożenia?
- Zaburzenia funkcjonowania organizmu u osób zdrowych np. zaburzenia układu krwionośnego oraz silne pobudzenie przy stosowaniu suplementów, które zawierają sibutraminę i jej pochodne albo efedrynę.
- Pogorszenie stanu zdrowia osób mających problemy naczyniowo-sercowe na skutek przyjmowania substancji, które są bezwzględnie przeciwwskazane przy tych schorzeniach, czyli sibutraminę, efedrynę, prometazynę itp.
- Ryzyko dyskwalifikacji z różnych zawodów sportowych na skutek obecnych w suplemencie stymulantów albo obecność sterydów anabolicznych.
- Reakcje uczuleniowe na niezadeklarowane substancje, które są obecne w suplemencie.
- Wystąpienie reakcji toksycznych np. wywieranie toksycznego wpływu na nerki albo wątrobę (przy długotrwałym stosowaniu suplementów zawierających steroidy anaboliczne).
Z czego wynikają problemy?
Problem związany z tak częstym fałszowaniem suplementów diety wynika z tego, że suplementy zaliczane są do środków spożywczych, więc są kontrolowane podobnie jak żywność, a nie jak leki. Podstawowa różnica pomiędzy suplementem diety a lekiem jest taka, że lek musi mieć udowodnione bezpieczeństwo (i skuteczność) zanim wprowadzi się go do obrotu. Niezbędne jest więc wykonanie drogich badań, które pozwolą na sprzedaż leków. Suplementom diety trzeba natomiast udowodnić, że są szkodliwe zanim wycofa się je z obrotu. Nie ma tu konieczności wykonywania badań sprawdzających bezpieczeństwo (i skuteczność) przed wprowadzeniem ich na rynek. Oczywiście istnieją instytucje, które zajmują się badaniem suplementów dostępnych na rynku. Nie są one jednak w stanie wykonać wszystkich niezbędnych badań i sprawdzić wszystkich dostępnych suplementów, bo jest ich po prostu za dużo.
Jak kupować suplementy?
Jeżeli chcemy kupić jakiś suplement diety, to wybierajmy tylko suplementy od sprawdzonych producentów. Nigdy nie kupujmy ich na bazarach, siłowniach czy sex-shopach. Ostrożnie podchodźmy także do suplementów sprzedawanych w Internecie. Zawsze przed zakupem sprawdzajmy, czy firma sprzedająca suplement jest zarejestrowana w Polsce, czy na stronie znaleźć można informację, gdzie produkowany jest suplement i czy dostajemy do wglądu certyfikaty potwierdzające jakość.
Pamiętajmy jednak, że nawet takie środki ostrożności nie zawsze wystarczą, skoro zafałszowane suplementy można kupić nawet w aptekach. A o tym, które suplementy warto kupić można przeczytać w artykule Suplementy diety - dokąd zmierzamy? Relacja z konferencji. Natomiast o tym, których suplementów absolutnie nie warto kupować można przeczytać w artykule dietetyczki Justyny Piechockiej Te suplementy to ściema! Nie daj się nabić w butelkę.
Zdjęcie główne: Photo credit: Images_of_Money / Foter / CC BY
Komentarze
FankaOdchudzanka
2 grudnia 2015, 12:25
Dlatego ja stosuję tylko naturalne "uzupełniacze", jak na przykład te rewelacyjne jagody ACAI: http://pl.bestacaiberryplus.com/ Znacie? Nie dość, że pomagają w chudnięciu, to jeszcze zawierają mnóstwo witamin i przeciwutleniaczy, obniżają ryzyko raka, utrzymują cholesterol w ryzach, poprawiają odporności i mają wiele innych zalet.
Eli1605
9 listopada 2014, 14:17
Zgadzam się. to tylko naciąganie ludzi na wydatki, a jak się zdrowo nie odżywiamy to na pewno nie pomogą suplementy.
izunia2007
1 listopada 2014, 00:24
80 % na pewno
Adriana82
31 października 2014, 10:16
Większość suplementów to ściema a działają niestety te zawierające substancje niedozwolone. Brak jakiejkolwiek kontroli nad nimi sprawia, że produkcja takich środków oraz deklarowanie ich działania to wolna amerykanka. To jednak jeszcze nic. Mało kto wie, że bardzo podobnie od jakichś 25-30 lat dzieje się ze środkami farmakologicznymi. Badania kliniczne są publikowane selektywnie, ich procedury są często nieetyczne, dopuszczanie leku do obrotu przez FDA oraz jego europejski odpowiednik to często kpina. O tym jednak mało kto wie. Jeśli ktoś chce być bardziej świadomym klientem apteki polecam książkę pt.: "Złe leki".
AlicaJJ
31 października 2014, 09:20
Byłam na bardzo wartościowej diecie, a jak zrobiłam sobie badania to wyszły mi ogromne niedobory witamin, które rzekomo spożywałam w posiłkach, więc wniosek nasuwa się jeden, że nie unikniemy sulementacji Biorę teraz witaminę D, magnez, i kompleks witamin B, ale w jakim stopniu jest to wchłanialne okaże się dopiero przy kolejnym badaniu a tanie to to nie jest;/ na nfz nie ma co liczyć, bo zawsze dają tylko na te podstawowe z których nic nie wynika.. a co do suplementów diety to stosuję teraz Novoslim, poleciła mi go znajoma z pracy, która po ciąży potrzebowała kopa żeby schudnąć i udało jej się bez problemu, na razie jestem na pierwszym opakowaniu i dostrzegam same pozytywne skutki :)
Glancusia
31 października 2014, 12:25
Oki popieram, bo sama jem witaminy również w tabletkach. Ale tu chodzi o te suplementy nie wiadomo skąd. Ja na odchudzanie mam zapisane suplementy przez dietetyka i jestem zadowolona, bo to są tylko wyciągi w różnych rośliny typu rumianek, czarny bez i zielona herbata. Dodatkowo piję czerwone herbaty no i zieloną kawę. Czuję się ok, a moja skóra jest ładniejsza, no i nie mam bólów głowy, ani złego samopoczucia.
soll.
10 listopada 2014, 20:10
Po pierwsze artykuł dotyczył suplementów na odchudzanie i potencję, a nie witamin. Po drugie to oczywiste, że na redukcji zawsze występują niedobory witamin i trzeba przyjmować je dodatkowo.
Wiedzmowata
31 października 2014, 09:08
Nie dość że drogie i nie wiadomo czy skuteczne, to jeszcze badziewie...
sectet
31 października 2014, 08:32
Pani Patrycjo, a co z Waszą dietą? Czy przy diecie smacznie dopasowanej należy brać jakieś suplementy w sensie witaminy? Czy wszystko jest dostarczane z posiłków?
patrycja.p
dietetyk Vitalia.pl
3 listopada 2014, 11:24
W naszych dietach wszystko dostarczane jest z posiłkami, więc nie ma konieczności suplementacji.
soll.
10 listopada 2014, 20:11
Srututututu. Reklama-ściema. Na redukcji zawsze występują niedobory witamin i trzeba przyjmować je dodatkowo.