Czasami mam wrażenie, że zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy głodówek upierają się przy swoich racjach ot tak, dla zasady, nie podając żadnych racjonalnych argumentów. Prawda jest taka, że mają one zarówno wady, jak i zalety, jednak na pewno nie powinno się stosować ich bez kontroli specjalisty. Jedno jest pewne - nie jest to dobry sposób na odchudzanie. Głodzenie się obniża przemianę materii i utrudnia racjonalne odchudzanie w przyszłości - jak pisze dietetyk Zuzanna Kaczmarek. Ponadto, nie każdy może, nawet ze względu na ewentualne pobudki zdrowotne stosować głodówkę. Dla jednych będzie ona niemożliwa do wykonania, a nawet szkodliwa, a inni mogą odczuć niekwestionowaną poprawę. Na ten moment mamy za mało informacji, aby z uporem stawać po którejś ze stron. To, co warto robić, to śledzić doniesienia dotyczące głodówek. 

Przyjrzyjmy się opublikowanym całkiem niedawno w 'Cell Stem Cell' wynikom badań. Naukowcy z University of Southern California w Los Angeles (USA) przeprowadzili badania na myszach. Zwierzęta zostały poddane obniżającej odporność chemioterapii z tą różnicą, że części pozwolono jeść ile chciały, a reszcie dano szlaban na jedzenie na 48 godzin. Efekty były zdumiewające. Myszy na czasowej głodówce po ponad 80-dniowej kuracji przeżyły w 100 proc., podczas gdy w drugiej grupie pozostało jedynie 50 proc. osobników. Ponadto w orgaznizmie zwierząt poddanych głodówce:

  • Doszło do mniejszej ilości uszkodzeń DNA w komórkach odpornościowych
  • Krwiotwórcze komórki macierzyste i progenitorowe rzadziej niszczyły same siebie
  • Komórki szybciej się regenerowały
Laboratorium

Co ważne, dowiedziono, że głodówka zwiększa też odporność zdrowych zwierząt. Ilość białych krwinek na początku kuracji niby zaczęła spadać, jednak po niedługim czasie wzrosła do wartości szcześciokrotnie większej niż w grupie kontrolnej.

Wyniki te brzmiały na tyle zachęcająco, że naukowcy postanowili przeprowadzić pierwszą fazę badań z udziałem ludzi. Okazało się, że 72 - godzinna głodówka podtrzymała ilość białych krwinek u pacjentów w czasie chemioterapii. 

Dalsze badania są nadal przeprowadzane i dają nadzieję na ciekawe wyniki. Do tej jednak pory nie mamy wystarczającej informacji, aby zaufać tej metodzie na wzrost odporności. Zwłaszcza osoby chore oraz w trakcie i bezpośrednio po leczeniu nie powinny na własną rękę  stosować jakiejkolwiek głodówki. Może to być niezwykle niebezpieczne, o czym pisze dietetyk Karolina Łąkowska w artykule na temat oczyszczającego działania głodówek.

Zdjęcie z tekstu pochodzi z: RDECOM / Foter / CC BY-SA