Jakie masz podejście do jedzenia posiłków – spożywasz je w biegu, pomiędzy kolejnymi spotkaniami, bez świadomości połykania kęsów? A może przeciwnie – celebrujesz każdy posiłek, przygotowując nie tylko danie, ale i atmosferę wokół jedzenia? Gryziesz powoli i spokojnie, bierzesz niewielkie kęsy, czy może nie zdążysz przeżuć, a duża ilość pokarmu na raz zapełnia Twój przełyk? Przemyśl te kwestie, zanim będzie za późno – wbrew pozorom to istotne w kwestii utrzymania zdrowej sylwetki.
Okazuje się że spowolnienie prędkości, z jaką jesz może być skuteczne
podczas odchudzania, tak przynajmniej sugerują badania opublikowane w tym roku
w internetowym czasopiśmie BMJ Open.
Zmiany w kwestii nawyku prędkości spożywania posiłku były w tym
eksperymencie silnie związane z niższą otyłością i niższym BMI oraz mniejszym
obwodem talii. Wow! Badanie przeprowadzano w Japonii i nie powinno w
swoich wynikach wywoływać podejrzeń, ponieważ naukowcy obserwowali
podopiecznych aż przez 5 lat – to dużo czasu, by skrupulatnie zaobserwować
pewne zależności. Okazuje się, że „powolni zjadacze” są zdrowsi i mają ogólnie zdrowszy
styl życia niż osoby, które jedzą umiarkowanie szybko bądź bardzo szybko. Osoby
jedzące spokojnie charakteryzują się niższą masą ciała, niż pozostali: wyniki
pokazały, że w porównaniu z tymi, którzy mieli tendencję do szybkiego jedzenia,
ci, którzy jedli z normalną prędkością, byli o 29% rzadziej otyli, a o nawet
42% rzadziej na nadwagę cierpieli „powolni zjadacze”.
Dlaczego tak jest?
Co prawda było to badanie w dużej mierze oparte na subiektywnych opiniach
osób badanych, ale można było wyciągnąć z niego też wnioski, które przekładają
się na całą populację. Mianowicie, badacze odpowiedzieli na pytanie, dlaczego
lepiej jeść wolniej i z jakimi mechanizmami wiąże się ryzyko nadwagi
współwystępujące z szybkim spożywaniem jedzenia. Szybkie odżywianie się wiąże
się z upośledzoną tolerancją glukozy i insulinoopornością. Jest to
prawdopodobnie spowodowane tym, że szybsze zjadanie może powodować, że dopiero
po ukończeniu posiłku poczujemy sytość – zdążymy zjeść całą porcję, zanim
odczujemy, że mamy dość. Natomiast w przypadku wolniejszych konsumentów sytość
może nastąpić stosunkowo szybciej, pomagając ograniczyć spożycie kalorii -
sugerują naukowcy. Jedzmy zatem (powoli) na
zdrowie!
Źródła:
Hurst Y, Fukuda H.:
Effects of changes in eating speed on obesity in patients with diabetes: a
secondary analysis of longitudinal health check-up data. BMJ Open 2018;8
Komentarze
wie58
3 lipca 2018, 02:50
:)
aska1277
28 czerwca 2018, 22:03
Ciekawy artykuł
Nermal
27 czerwca 2018, 10:08
To nieprawda, ja jem szybko, a nigdy nie miałam nawet nadwagi.
Tereenia
24 czerwca 2018, 16:57
Ciekawe
nowypoczatek111
24 czerwca 2018, 14:58
dużo w ty prawdy, z własnego doświadczenia widzę, że kiedy jadłam wolniej byłam szczuplejsza.
filipAA
21 czerwca 2018, 06:10
To trzeba zacząć jeść powoli
wie58
21 czerwca 2018, 02:41
Jem bardzo szybko - muszę więc to zmienić jak najszybciej.