A dziś rano niespodzianka!
67,8kg , nie wiem jak, nie wiem skąd pewnie jutro będzie w górę czyli w okolicach 69 aleee jest to miły akcent.
Co ciekawe zawsze po alko jeżeli nie załączy mi się gastrofaza i ochota na wszystko to waga spada. Zobaczymy co będzie jutro;)
Zaczynam tydzień drugi mocnyc postanowień :))
Miłego dnia! :))