Dzisiaj dostałam dobrą wiadomość od szefowej….koniec z nockami, przechodzę na dzień Mój organizm dostał w tyłek przez nocki, pół roku i widać różnicę, walka z chronicznym zmęczeniem , sińcami pod oczami i tak mogę wymieniać jeszcze długo, więc moje zadowolenie jest ogromne Będę mieć więcej chęci na ćwiczenia i w końcu będę chodzić wyspana:)
co do jedzenia, po pracy wstałam o 15 więc śniadnio-obiad rybka z warzywami i komosą
teraz jeszcze czeka na mnie koktajl ze szpinakiem, ananasem, chia i gruszką
co do ćwiczeń, jak jestem po pracy to…..nie chce mi się, dzisiaj na szczęście ostatni dzień, wymówek
angelisia69
2 marca 2016, 03:10no i fajnie taki nocny system moze rozpieprzyc wewnetrzny zegar,kilka razy w miesiacu jest OK,ale np. tydzien pod rzad to wg.mnie za duzo.Powodzonka i 0 wymowek od dzis ;-)
CookiesCake
2 marca 2016, 00:39Super obiad mm ;)
Użytkownik2202294
1 marca 2016, 19:14no racja,nocki nie są najlepsze dla organizmu... ale teraz będzie już tylko lepiej;)