Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 5


dziś dzień 5, idzie całkiem nieźle . Przez dzisiejszą pogodę mało we mnie było werwy do pracy ale jakoś dzień miną.  Jakoś w tygodniu jestem bardziej zdyscyplinowana przez rutynę dnia codziennego  łatwiej pilnować godzin posiłków i choć trochę się ruszać. Przyznam że w weekend było gorzej , później się wstaje jest inny rytm dnia i ciężko pilnować czasu posiłków, a i pokus więcej :).

Jest gitara;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.