Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wrocilam
6 lutego 2014
ostatnio mialam wielki dylemat i mega dola..od tamtego piatku do wtorku nie cwiczylam wcale.. w poniedzialek ryczalam caly dzien..bo juz nie wiem co robic. moj maz chce do mnie wrocic ale moja mama ktora ze mna mieszka chce sie w takim razie wyprowadzic. z moja mama mam naprawde szczegolna wiez, jest nie tylko mama ale takze najlepsza przyjaciolka. mowie jej o wszystkim i skoczylabym za nia w ogien..i tak samo jest w druga strone. rozumie mnie jak nikt inny ..wiec trudno mi sie z nia rozstac. Nie wiem jak to bedzie..modle sie zeby bylo lepiej. dam mezowi jeszcze jedna szanse..ale ta bedzie ostatnia. Ludzie pukaja sie w glowe i mowia co ty robisz on sie nie zmieni..ale mimo to chce sprobowac-czy to zle? nie chce zeby moje dzieci wychowywaly sie bez ojca tak jak ja... wiec musze myslec pozytywnie. tak to juz jest zycie nie jest tak proste i piekne jak w bajkach..ale zawsze mozemy postarac sie o lepszy scenariusz. ... milego dnia wam zycze Asia
GloriaM
6 lutego 2014, 22:23To dobrze ze dacie sobie szanse - jesli Wam sie uda to tylko gratulowac, jesli natomiast nic sie nie zmieni i zdecydujecie sie rozstac to przynajmniej bedziesz miec tą pewność ze próbowałas, ze dałas z siebie wszystko, nie bedziesz żałowac ze za szybko odpusciłas. Rozumiem Twoją mamę bo jestes jej córką i widziała jak ON Cie krzywdzi, robi teraz co moze zeby nie dopuscic do powtórki tego co było. Ale to Twoje zycie, nie moze go za Ciebie przezyc. Nawet jesli sie wyprowadzi, a naprawde macie super więź to na jakis czas moze sie oddali od Ciebie ale wróci jak zobaczy ze jestes szczesliwa. Z calego serca trzymam kciuki za Twoje szczescie!!Xxx
vickybarcelona
6 lutego 2014, 11:28wiesz, musisz odciąc pepowinę z mamą, ...Mame mozna kochac i miec z nią swietny kontakt nie przebywajac razem 24h..inaczej nie zbudujesz nigdy swojego szczescia..