Najpierw była kwestia "Czy?", a potem była dyskusja "Za ile?".
Ostatecznie stanęło na tym, że tak, i że za 50 zł.
Zapisałam się na roczne wyzwanie Fundacji Kobieta Niezależna i dostałam numer startowy nieparzysty 3265.
Chciałabym napisać, że cieszę się jak młoda norka, ale prawda jest taka, że jestem przerażona. Przez cały rok trzeba biegać 2 km (i więcej) dziennie. Codziennie.
Nie co drugi dzień.
Nie dwa razy w tygodniu.
Albo przez tydzień w miesiącu.
Codziennie.
Ta codzienność, konsekwencja i dyscyplina, to będzie wyzwanie dla mojego charakteru. Nie boję się biegania. Boję się, że wymięknę. Po tym roku chciałabym, abym po zdaniu Zaczynam i nie kończę, nie mogła już powiedzieć Jak to ja. Żeby moja wada pn. "zaczyna 100 rzeczy i z żadnej nie ma efektów", zamieniła się w silną "jak powie, że zrobi, to na pewno zrobi - możesz polegać, jak na Zawiszy".
No właśnie. Jak na Zawiszy.
AHO!
EMLbn
23 września 2020, 18:35Też startuję w wyzwaniu :) Brałam udział w aktualnej edycji, odpadłam na początku września, bo nie wyrobiłam się w czasie :( Baaaardzo polecam to wyzwanie. Na początku problemem było dla mnie przebiegnięcie 2 km a teraz biegam po 8. Dałam radę to i Ty dasz!
Zooma
23 września 2020, 19:47Świetnie, cieszę się bardzo :) Dzięki za słowa otuchy. A może masz jakieś porady dla początkującej?
EMLbn
23 września 2020, 20:27Iść i biegać. Nawet jak nie ma czasu, jak pada deszcz, jak się nie chce. Za nic nie odpuszczać. Satysfakcja po treningu jest ogromna. Był taki czas, że czułam ogromne zmęczenie fizyczne. Ale mówiłam sobie, że wytrwam chociaż do poniedziałkowego wpisu. I takim oto sposobem dotrwałam do 11 miesiąca.
nereida20
19 września 2020, 10:14oo, jestem zainteresowana ta akcja. Podeslesz jakiegos linka?
Zooma
19 września 2020, 21:32Oczywiście: https://fundacjakobietaniezalezna.pl/rusza-wyzwanie-fkn/
nereida20
23 września 2020, 11:12hej, dzieki! Podoba mi sie ten pomysl!
Janzja
19 września 2020, 00:13Ja od tygodnia drążę wyzwanie jesienne bieganie i jakoś idzie :D. Bez limitu, ale staram się te parę minut dziennie wbić w nie. Z czasem powinno się fajniej biec :). 2km przy truchcie to tylko 20 minut, a biegu 10. Będzie dobrze :D
Zooma
19 września 2020, 07:33Dobre słowa otuchy :) Dzięki.
Mamalove
18 września 2020, 21:54Gratuluję i podziwiam samozaparcie :)
Zooma
19 września 2020, 07:32Dziękuję bardzo :) Trzymam za Ciebie kciuki też mocno.
equsica
18 września 2020, 21:53Hmm można biegać co drugi dzień ;) ale podwójny dystans ;)
Zooma
19 września 2020, 07:31Dokładnie. Tylko jak w późniejszych etapach jest do pobiegania 7 kilometrów dziennie, to podwójna stawka na raz już mnie przeraża :O Ale można się podratować, jak któregoś dnia życie wejdzie w drogę i nie da się wykonać biegu.
equsica
19 września 2020, 07:54Ja właśnie nie mogłam doczytać nigdzie ile jest w późniejszych etapach albo gdzieś to przegapiłam. Jak dla mnie to dosyć zawiłe u zbyt dużo roboty że sprawozdaniami jakoś kompletnie tego nie czuje w takiej wersji ;/
dorotka27k
18 września 2020, 15:31powodzenia taka samodyscyplina też by mi się przydała ..... bo ja też ciągle zaczynam od nowa
Zooma
19 września 2020, 07:28Próbuj. Wpisać się można za zero złotych, więc ryzyko finansowe żadne. A zawsze szanse są, chociaż na pierwszy etap :)
Agnusia93
18 września 2020, 15:09Oja. Gdybym nie miała tak małego Wojtusia to bym sama się zapisała a tak na razie nie ma opcji. Życzę powodzenia!
Zooma
19 września 2020, 07:25Może za rok zatem jak mały podrośnie. Uściski dla Wojtka :)
equsica
18 września 2020, 13:49Oooo muszę się przyjrzeć temu projektowi biegowemu ;)
Zooma
19 września 2020, 07:21Polecam :)