dawno mnie nie było no i przerwałam dietę, ćwiczenia - za dużo na głowie i się po prostu poddałam.
Obecnie bardzo dużo rzeczy mi się nawarstwiło - nowy projekt w pracy z bardzo krótkim terminem realizacji, zajęcia ze studentami (niestety mam dość ciężkie grupy - chyba, że wszystkie są ciężkie, albo ja mam złe podejście :( - strasznie są nie ogarnięci tzn. nie potrafią się skupić, są bardzo głośni tzn. po 1-3 osób w grupie i cała grupa idzie za nimi :( a ja nie lubię krzyczeć - przecież jak się wydrę to nic nie zdziałam :( eh), do tego otwarcie doktoratu zbliża się dużymi krokami, muszę skończyć badania jak najszybciej i jeszcze je opracować (został mi tydzień)...
Z uwagi na to wszystko - cały ten stres - pozwoliłam sobie na więcej odpuszczając ćwiczenia.
Ale dość tego! Od dziś zaczynam na nowo:
Od 5 dni ćwiczę codziennie mini trening z Ewą - ok 15 minut trenining balance z Olą Szwed.
Bardzo mi się spodobał więc tak zaczęłam się przyglądać samej Ewie i jej programom i postanowiłam podjąć wyzwanie.
Dzisiejszy dzień ogłaszam TYM DNIEM! Od dziś zmieniam swoje życie na lepsze i tym razem się nie poddam, tym razem się uda!
Jaki mam plan? Czasu niestety nie znajdę więcej niż miałam do tej pory ale chce się lepiej zorganizować i znaleźć min. 30 minut dziennie na trening no i mam nadzieje, że przyjdzie w końcu wiosna to będę mogła wyciągnąć swój rower i zacząć nim jeździć do pracy.
Wracam również do zdrowej diety - skończyłam zjadać resztki ze świąt, od DZIŚ racjonalne odżywianie, z którego codziennie będę zdawać WAM relację.
Plan treningów :
PON: 15 minut rozgrzewki (siłownia) + 1 h na wave (siłownia) + trening balance z Ewką (w domku) -> 2h ćwiczeń
WT: trening balance z Ewą + brzuchy na huśtawce -0,5h ćwiczeń
ŚR: 15 minut rozgrzewki (siłownia) + 1 h na wave (siłownia) + trening balance z Ewką (w domku) -> 2h ćwiczeń
CZ: trening balance z Ewą + brzuchy na huśtawce -0,5h ćwiczeń
PT: skalpel - 45 minut ćwiczeń
S:trening balance z Ewą + brzuchy na huśtawce - 0,5h ćwizeń
N: skalpel - 45 minut ćwiczeń
Plan ten może ulec zmianie :) ale oczywiście w stronę większej ilości ćwiczeń.
Dziś wieczorem zdam relację z dzisiejszego dnia + dodam zdjęcie aktualnej sylwetki + moje wymiary.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Tym razem musi się udać.
jogifanka
7 kwietnia 2013, 10:15Uda się a plan jest bardzo energiczny! :-) Jak dobrze że jesteś!
flowerfairy
6 kwietnia 2013, 19:43Bardzo ambitny plan :) Trzymam kciuki :) A czego uczysz?
xxpaulinkaxx88
6 kwietnia 2013, 14:34życzę powodzenia, pozdrawiam:)