Apropo skakanki.. Skakałam w sobotę, bo chciałam przetestować nową którą dostałam od taty, taką z licznikiem podskoków. Ale jestem do niej nie przyzwyczajona i po 610 podskokach tak mnie bolały nadgarstki, ze musiałam przestać. Jest po prostu cięższa od mojej poprzedniej i dlatego gorzej mi się skacze.. W dodatku na łydkach mam po niej zakwasy xD
Jak się zważyłam to wyszło mi 51, 6 kg ale jestem pewna że na pewno ważę więcej, widzę to po sobie. Ja mam tendencje do przybierania w biodra i brzuch. A właśnie zauważyłam, że nie jest on już tak fajnie płaski i " pusty" jak dawniej.. No ale od jutra biorę się za siebie Teraz mykam ale poczytam jeszcze wasze blogi, żeby mieć większą motywacje Trzymajcie kciuki chudziny ;p
FiolekAlpejski
5 marca 2012, 15:5749kg to fajna waga, Bo niby 50kg ale jest 4 z przodu ;)