100g serka wiejskiego ligt, 30g banana z cynamonem, płatki owsiane
+ WelnessPack + 350ml wody
II śniadanie:
Koktajl Natural Balance WANILIA (1 łyżeczka), pół jabłka, 50ml mleka, lód, cynamon
+ ciacho wstyd się przyznać, było przed koktajlem nie umiałam się powstrzymać, więc to taki nadprogram - pewnie z 300kcal. Gdybym szybciej zabrała się za koktajl nie byłoby problemu... Już myślę jak to wyzerować
obiad:
wątróbka, jogurt naturalny, pieczarki 6szt, makaron pełnozbożowy spagetti, pół banana, pół jabłka, cebula (porcja dla 2 osób)
- duszone na patelni
podwieczorek:
20szt. czereśni
kolacja:
szpinakowiec z szynką i fetą na cieście francuskim - bardzo smakowity od mamy Pawła (porcja dla 2 osób - dla mnie ta mniejsza połowa)
Oprócz podjadania wczoraj takich drobnych rzeczy to jestem dumna z wczorajszego dnia w sumie. Skończył się jazdą rowerem w mega wielkim deszczu
Dziś nadszedł czas na powrót do biznesu - czas najwyższy żeby wykorzystać swój potencjał i dać szansę innym na lepsze życie. Najgorsze jest robienie sobie przerw - systematyczne działanie zapewnia nie tylko efekty, ale też komfort psychiczny
Z planów na dziś:
- SKALPEL
- 30min biegania
- 19:00 - u Ani
- i inne, bo trochę tego jest a nie będę Was zanudzać
Muszę sobie wszystko ładnie w czasie rozłożyć Jeszcze młodsza siostra przyjdzie z mamą o 14 w odwiedzinki - niestety dziś dużo czasu nie mam...
Pogoda się psuje, wyjazd na weekend chyba będzie trzeba przełożyć na weekend kolejny
Chciałabym ćwiczyć z Pawłem ale mamy problem żeby się zgrać ...
Nad tym też trzeba popracować Będzie WSZYSTKO tak jak tego chcę
Nie mogę się doczekać tych 60kg na wadze - cały czas stoi w miejscu,
a ja chce w końcu w nagrodę do fryzjera
Miłego dnia!!!
Helfy.
11 lipca 2013, 16:03Ale tu pozytywnie! ;)) Oby tak dalej!
montignaczka
11 lipca 2013, 10:21będzie! musi być. Powodzenia :)
BedeWalczycJeszczeDzis
11 lipca 2013, 10:06Dobrze powiedziane o tych przerwach ;)