Wszystko bylo motywacja, mocne postanowienie , wyznaczone cele.Zaplanowana dieta , ćwiczenia.Jednego tylko nie zaplanowałam :gości.Wczoraj rano zadzwonili , ze wpadną nas odwiedzić.Szybko upiekłam sernik, zrobiłam krokiety i tortilę, córka upiekła pizę .Do tego trochę alkoholu i efekt taki , że kilo które zgubiłam w poprzednim tygodniu powróciło jak bumerang dzisiaj rano:(
A A PUBLICZNEWAŻENIE 8 MARCA CORAZ BLIŻEJ.!!!!!!!!!!!!!!.
chyba spalę się ze wstydu jak nic nie schudnę
sarna88
21 stycznia 2014, 09:14znajdź dietetyczne przekąski na imprezy w internecie. szybkie, łatwe i zdrowe na niespodziewanych gości :D jak się zgłosisz to podam kilka :D powodzenia (przy okazji ja nie piję na spontanach od półtorej roku, zawsze tylko na umówionych imprezach :D)
joluniaa
20 stycznia 2014, 23:21no widzisz i co ty narobilas,trzeba bylo telefonu nie odbierac ze niby nie ma nikogo w domu,zartuje,,,taka nasza natura.troche dobrych rzeczy do jedzenia i waga deba staje,,,zycze powodzenia
kaba2000
20 stycznia 2014, 17:04To teraz popracuj nad tym zeby to kilo zrzucic:) I walcz dalej!!! Bedzie dobrze:)
Windsong
20 stycznia 2014, 11:50Dasz radę, na pewno :)
Canim83
20 stycznia 2014, 10:07damy rade !!! :) raz na jakis czas to nie koniec swiata, jestesmy ludzmi ;)
kamikadze2014
20 stycznia 2014, 09:24schudniesz schudnie, wyciągnij wnioski z imprezowania, zawijaj rękawy i do roboty :) powodzenia :)