Chyba faktycznie pogoda się zmieni, bo od rana boli mnie glowa.Ja jestem jak baromet,.reaguję na skoki ciśnienia.Najchętniej to bym wskoczyła do łóżka i podrzemała.Ale jestem w pracy i muszę się jeszcze pomęczyć.Pozdrawiam.Aby do wiosny...:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
srebro1
19 marca 2010, 13:23...już tuż tuż :) Nasza sroczka "biurowa" zaczęła odwiedzać stojącą pod oknem topolę więc wszystkie jesteśmy dobrej myśli.Ja tez wczoraj ledwo siedziałam,wprost marzyłam,żeby położyć główkę na stercie papierzysk i odpłynąć :) Niezwykłe,że to właśnie na wiosnę zawsze tak reaguję,jesienią nie mam takiego spadku aktywności. Trzymam za Ciebie kciuki jeśli chodzi o dietkę i obiecuję wsparcie jeśli tylko poprosisz :)Miłego weekendu!
Terka1965
17 marca 2010, 21:20A wiosnę widziałam za rogiem . Buziaki
basia1234.zabrze
17 marca 2010, 19:13dziekuje za mile slowa pozdrawiam
hitu1212
17 marca 2010, 18:41....już ją prawie widać-pozdrowionka...
pysiolka
17 marca 2010, 14:26Każdemu jest cięzko,ale ja planuje dzisiaj po obiadku polecieć o 18 na silownię i poćwiczyć z 2 godzinki a potem sauna :P