Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
klata plecy barki od tego są ciężarki!!!
7 listopada 2012
dzień minął bardzo dobrze:) wstałam wypoczęta i gotowa na nowe wyzwania:) pierwszym wyzwaniem było okiełznanie parasolki na szalonym wietrze.. hehe :) zanim dotarłam na uczelnię wygięła mi się w drugą stronę dobre 6 razy i w końcu ją złożyłam.. wieczorem byłam na siłowni i chodź troszkę się nudziłam, bo nie miałam do kogo gęby otworzyć, bo poszłam sama to i tak byłam z siebie zadowolona. :) przejechałam 10km na rowerze i przebiegłam ponad 5 km do tego kilka ćwiczeń na mięśnie rąk, barków i brzucha. Dałam z siebie wszystko:) jutro mam praktyki z chirurgii więc też cały dzień na nogach i o 18 aerobic:) już się nie mogę doczekać... na dziś tyle pochwał o sobie:)
RedTea
7 listopada 2012, 23:38fajny tytul, lubie te piosenke :) Pozdrawiam :D