Taką informację dostałam i mnie zamurowało, przecież dopiero minęły 3 dni diety SD, a na dodatek moje jelita chyba przestały działać, bo mam problem z zapar... i czuję się bardzo ociężała. Ale co tam, co nas nie zabije, to nas wzmocni i co - 0,5 kg mniej. Przeżyłam mały szok, myślałam, że waga będzie wyższa, albo taka sama. Super!!! Walczę dalej, chociaż dzisiaj jest to trudne, nie wiem dlaczego, ciągle myślę o jedzeniu. To chyba przez ten luz od pracy, mam nadzieję, że to minie. A tak swoją drogą, czy ktoś na diecie SD, ma lub miał problemy z zapar...
Dzięki Dorota za wsparcie, myślę, że za jakieś 2 miesiące (o ile się nie zniechęcę) będę mogła rywalizować z mężem. Oczywiście na krótszym dystansie i nie przejmuj się, trzymaj dietę, a twoja waga zacznie spadać.
DorotaJ.
31 sierpnia 2013, 16:13Trzymaj się i jak najwięcej tak miłych zaskoczeń :))