Witam. Wczorajszy dzień upłyną mi na cudownym "nicnierobieniu". Rano pomaszerowałam- 8,48 km. A potem kurowałam obolałe stopy . Dzisiaj jest już znacznie lepiej, ból ustąpił więc mam nadzieję ,że jutrzejszy trening zaliczę bez problemów.
Jedzenie:
1.2 kromki chleba żytniego ,wędlina z indyka ,masło,pomidor
2.Miseczka ,taka większa truskawek
3.Rosół z makaronem ( pyszny twór mojej mamusi), pierś z kurczaka w ziołach zapiekana w żaroodpornym naczyniu w piekarniku, ziemniaczki ,które podrzuciłam do tego naczynia i też podpiekłam i kapusta młoda zasmażana -tylko bez zasmażki ,bo zamiast niej dodaje trochę oleju lnianego i tartego ziemniaka do zagęszczenia.
4.Kalarepa i czereśnie
5. Pieczone w żaroodpornym naczyniu w piekarniku warzywa ( brokuł ,cukinia,pieczarki ,marchew,cebula,młode ziemniaczki)polane ostrą oliwą i przyprawami + pół dużego kubka kefiru.