Dokładnie tak! Maj w tym roku będzie dla mnie miesiącem szczególnej pracy nad nogami. Wiadomo, lato nadchodzi [chociaż u mnie za oknem tego nie widać..], więc chciałoby się założyć jakieś krótkie spodenki czy coś -pewnie każda z nas zna ból noszenia długich spodni w temperaturze powyżej 30 stopni..- a póki co, moje nogi nie są raczej gotowe do pokazywania ich w miejscach publicznych. Tak więc teraz każdy mój trening będzie zawierał jakieś ćwiczenia skierowane specjalnie do tej części ciała + postaram się jak najczęściej jeździć na rowerze, a co. :)
-
Co do wagi, moja dziś stwierdziła, że ważę 82,8. Cholernie się ucieszyłam, naprawdę. Pomimo tego, że to zaledwie 1,1 kg w 2 tygodnie. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę, że po drodze były święta podczas których sobie trochę pofolgowałam + ostatni tydzień też nie był szczególnie idealny... to jest naprawdę fenomenalnie. Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio tyle ważyłam, na początku liceum? Pewnie jakoś tak.
Jeszcze tylko 3 kg dzielą mnie od zobaczenia na wadze cudownej 7. Trzy, może cztery tygodnie i powinno się udać. Zresztą! Nawet gdyby miało mi to zająć 2 miesiące to wiem, że będzie warto.
-
Ze złych wiadomości, chyba się trochę przeziębiłam. Jak się nie podkuruje do poniedziałku to będę zasmarkana pisała maturę. Co uśmiecha mi się raczej średniawo. Moje plany na najbliższy czas? Napisać wszystkie matury, za tydzień już będę po wszystkich pisemnych, od przyszłej soboty przestawić się na angielski - tzn. oglądać filmy, seriale, programy po angielsku [na szczęście mam taką wypasioną opcję w telewizorze. :D] poczytać sobie jakąś książkę, też oczywiście po angielsku no i poprzypominać sobie jakieś słówka w razie gdyby trafił mi się jakiś durny temat związany ze środowiskiem albo polityką. Potem dokończyć pracę na ustny polski, nauczyć się jej i mieć wywalone.
-
W ogóle! Coraz więcej ludzi zaczyna widzieć, że coś tam mnie mniej. Ahh, moje ego czuje się miło połechtane. :3
-
Trzymajcie się! Pamiętajcie, że jeżeli chcecie to możecie zrobić wszystko.
polepionaa
6 maja 2014, 13:54osiągnęłaś już ogromnie dużo :) jestes motywacją, tak trzymaj :) ! podziwiam
RadioactiveDream
4 maja 2014, 10:03Gratki! :) Ja pisałam zasmarkana maturę rozszerzoną z angielskiego i miałam 99% więc życzę i Tobie takiego wyniku :D A tak z ciekawości, jaki kierunek studiów planujesz?
dietasamozuo
3 maja 2014, 13:19tez jestem przeziebiona i tez pisze mature. nic nie umiem : (
BrokenHeart94
3 maja 2014, 10:28trzymam kciuki :) w tym miesiącu też stawiam na nogi :)