Hej
Wracam do Was po trudnym okresie w moim życiu. Powoli zaczynam wychodzić na prostą. Waga się ustabilizowała i już nie tyję. Więcej się ruszam pracując na działce. Pozbyłam się złogów z organizmu pijąc wodę z kiszonej ogórków. Mam więcej energii do działania.
Zaczynam odchudzanie od początku i całkiem po swojemu, ponieważ mój organizm zawsze robi na przekór wszystkim trendom i założeniom. Muszę go spróbować ujarzmić. Na razie wyeliminowałam napady wilczego głodu.
Trzymajcie kciuki
Zdrowko88
15 maja 2015, 22:08Dziękuję wszystkim za życzenia, trzymane kciuki oraz komentarze.
Sunniva89
15 maja 2015, 10:53witamy z powrotem, oby przyszłość była dla Ciebie lepsza :)
WiolettaKukier
15 maja 2015, 10:40trzymamy :)