Brak ruchu, bo boli każdy nawet najdrobniejszy kroczek.
Moje hormony stwierdziły, że trzeba jeść czekoladę, tatar i lody :(
Mój jadłospis:
Śniadanie: płatki kukurydziane fitness z Kauflandu, szklanka mleka, rodzynki, kawa
II śniadanie: lody, kawa
Obiad: zapiekanka z kapusty dzięki niej jestem w limicie :)
Podwieczorek: kawa, tatar, czekolada
Kolacja: 3 parówki z szynki, pomidor z cebulą i keczupem
Przekąski: tabletki przeciwbólowe to dzisiaj dla mnie rarytas :P
całość 1900 kcal
w zapasie jeszcze 436 kcal
Pozdrawiam
martita512
2 lutego 2012, 22:44powodzenia!!
czas.na.zmiane
2 lutego 2012, 21:043 mam kciuki za dietkę i za spadek kg :))