Kolejny dzien za mna,jesli chodzi o menu wczorajsze to:
*Sniadanie grahamka pomidor i 4 plastry piersi indyczej
*2 sniadanie jablko
*Obiad salatka rukola pomidory koktajlowe 4 mini kulki mozarelli i ok. 150 g kurczaka troche balsamico
*Kolacja:makrela z lyzka lutenicy
Wypite ok.3 litrow wody i ze 4 herbaty
Dzisiaj 60 min cardio na silowni i Chodakowska w domu
Jak pomysle ile mnie czeka pracy zeby wygladac jak czlowiek a nie jak maly slon to przerazenie mam w oczach.Ale wczoraj bylam na zakupach i tam to sie dopiero przerazilam wiec do roboty...
vitalia92
22 października 2014, 15:19Czas i tak uplynie wiec warto go wykorzystac i zrobic cos dla siebie :) powodzenia :)
Caffettiera
22 października 2014, 13:28ja się nie mogę zmusić do picia wody... u mnie ledwo co wychodzą 3 szklanki, a ty 3 litry! A co do pracy to czas przeminie :) Teraz to ciężko się o tym myśli, ale to prawda. Nawet jeśli to będzie w latach. Młoda jesteś to nie ma problemu :D Pozdrawiam!
Psychosocial
22 października 2014, 08:29Pyszne menu. Ale jeszcze trochę i nie będzie przerażenia w oczach tylko satysfakcja. Powodzenia. :)
nora21
22 października 2014, 07:19ja ostatnio się przeraziłam jak nie mogłam dopiąć sukienki rozmiar 44 :) no ale tak to jest jak się mierzy chińskie ciuszki