Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
żeby móc zacząć znów żyć...czas start


Dzisiaj pierwszy dzien diety z vitalia,jadłospis niezly chociaz bardzo mnie zaskoczyla taka duza ilosc jedzenia no ale okay trzymamy się planu,zobaczymy.Jak tylko kg beda spadac to godze sie na wszystko.Wczoraj i przedwczoraj trening na silowni odhaczony (cardio) dzisiaj trening z trenerem personalnym silowy z cardio -bedzie masakra jak zawsze po tym nie wiem jak sie nazywam.

Mam nadzieje ze znajde tu troche wsparcia,zrozumienia i co najwazniejsze kopa i motywacji do dzialania...Bede wdzieczna :)

  • Esthere

    Esthere

    17 października 2014, 09:26

    Ja Tobie dopinguję! Masz takie samo założenie jak ja, że Vitalia jest miejscem dopingu i motywacji. Tego tu szukałam...choć sie trochę wczoraj zawiodłam. :-(. Nie każdy wspiera. Generalnie na Vitalii łatwiej się chudnie, - wiemy, że nie jesteśmy sami w swoich zmaganiach. Napisz coś więcej o swojej diecie- jakie są jej założenia? Pozdrawiam ciepło.

  • Psychosocial

    Psychosocial

    17 października 2014, 09:01

    Dasz radę! Powodzenia. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.