Niestety nowy steper się dziś zepsuł :( jestem zła, bo będę pewnie musiała czekać kilka dni na rozpatrzenie reklamacji, a poza tym, on ma przecież niespełna dwa tygodnie :( buuu
Dzisiejsza dieta w granicach 1650 kcal, zjadłam za dużą kolację i było mi trochę po niej niedobrze :( no ale to nauczka na przyszłość, że na kolację mój żołądek nie przyjmuje takich sporych dwóch kanapek.
Córka pojechała dziś do swojego ojca na weekend, więc mamy z M. wolny weekend. Dziś leniuchujemy w domku, jutro może gdzieś wyskoczymy.
Śniadanie g. 10:30
- omlet na słodko z bananem i miodem (przepis w pamiętniku)
Lunch g. 13:30
- błyskawiczny pasztet włoski (przepis z BLOGA POLSKIE SOUTH BEACH ) podany na roszponce i polany sosem jogurtowym koperkowo-czosnkowym (przepis w pamiętniku)
Obiad g. 17
- dwa naleśniki pełnoziarniste (przepis w pamiętniku) z serkiem homogenizowanym naturalnym i dżemem, posypane ksylitolem zmielonym
Kolacja g. 20
- dwie kromki orkiszowego z masłem extra, sardynkami w sosie pomidorowym, jajkiem i pomidorem - za dużo i za ciężko mi po niej :(
Ćwiczenia:
- 20 minut na steperze z rękami
- 5 minut biegu w miejscu
- 12 minut dywanówek
Motywator:
- omlet na słodko z bananem i miodem (przepis w pamiętniku)
Lunch g. 13:30
- błyskawiczny pasztet włoski (przepis z BLOGA POLSKIE SOUTH BEACH ) podany na roszponce i polany sosem jogurtowym koperkowo-czosnkowym (przepis w pamiętniku)
Obiad g. 17
- dwa naleśniki pełnoziarniste (przepis w pamiętniku) z serkiem homogenizowanym naturalnym i dżemem, posypane ksylitolem zmielonym
Kolacja g. 20
- dwie kromki orkiszowego z masłem extra, sardynkami w sosie pomidorowym, jajkiem i pomidorem - za dużo i za ciężko mi po niej :(
Ćwiczenia:
- 20 minut na steperze z rękami
- 5 minut biegu w miejscu
- 12 minut dywanówek
Motywator:
zMarsa
10 lutego 2014, 15:48Zawsze masz takie fajne jedzenie :-)
Mariolkaakrejzolkaa
8 lutego 2014, 18:13kurde ten nalesnik to chyba niebo w gebie :))) dawno nie jadlam smaka mi narobilas....jutro chyba zrobie.apetycznie wygladaja...zreszta jak wszystkie twoje dania....pozdr. :))
justkkaa81
8 lutego 2014, 09:59oj , chyba się dzisiaj skuszę na naleśniki.... twoje dania wyglądają obłędnie :)
szila1987
8 lutego 2014, 09:42jedzonko wygląda zachęcająco no a na steper niestety będziesz musiała poczekać
jolakosa
8 lutego 2014, 05:26niech ci zastępczy dadzą :)