Cześć dziewczyny,
wczoraj przypadał drugi oficjalny dzień pomiarów, jednak zabrakło mi czasu na dodanie wpisu. Wcale nie jest tak źle jak myślałam :) Waga pokazała 67,1 kg. I coś co ucieszyło mnie najbardziej tamdaradam... Pożegnałam w końcu kolejną szóstkę z przodu mianowicie z uda w końcu coś ubyło 2 cm Już nie ma okrągłego tłustego 60 cm
Mega mnie to cieszy, mam nadzieję, że na tym się nie skończy .
Typowej aktywności fizycznej oczywiście brak, bo wracając z pracy dosłownie padam na twarz. Szybki prysznic i już śpię. Dziś mam wolne od pracy, ale czeka mnie wiele innych obowiązków domowych.
Zgłosiłam się do testowania nowej aplikacji Vitalii - Diet Planner. Wiele jej jeszcze brakuje, ale powiem szczerze, że bardzo mi pomaga. Przynajmniej wiem na czym stoję, ułatwia mi komponowanie posiłków na cały dzień. Nie chcę rozstawać się z tą aplikacją, dlatego mam nadzieję, że szybko uporają się z błędami.
Dziewczyny dzięki za te wszystkie motywujące komentarze i wsparcie! Razem zrealizujemy każdy cel!
roogirl
31 maja 2015, 22:31Gratulacje :) Daj znać jak ta apka.