Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy oficjalny dzień pomiarów


Cześć dziewczyny! 

Dziś dzień ważenia,  myślałam że nie będzie żadnego spadku, a tu proszę waga pokazała 68,6 kg coś się zaczyna dziać!  :) W obwodach niby tak dużo nie poleciało, nogi "mierzą" tyle samo, ale jednak po spodniach widzę małą różnicę. Fajnie, motywuje mnie to do dalszego działania :D Jednak trochę boję się weekendu, mam bardzo dużo pracy i to w rozjazdach... Muszę iść dziś na zakupy, żebym mogła sobie jakiś smaczny prowiant uszykować, żebym nie dała się skusić na jedzenie w knajpie ;-) 

Doradzcie mi proszę jak ruszyć te cholerne nogi? Robię różne ćwiczenia w większości na nogi, wszędzie coś ubyło a z nich nie! 

  • hepiolcia

    hepiolcia

    23 maja 2015, 10:29

    Gratuluję spadku i 6 na przodzie, trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)

  • angelisia69

    angelisia69

    22 maja 2015, 13:55

    nogi mogly ci napuchnac,bo na miesnie tak latwo kobiecie nie jest zapracowac bez silki.Ale puchniecie to normalne zjawisko,po jakims czasie sie ustatkuje i cm tez poleca ;-) Przezorny zawsze ubezpieczony ;-) masz racje z tym prowiantem,kanapki mozna narobic czy jakies wafle ryzowe wziac na droge.Powodzonka

    • ZawszeWinna

      ZawszeWinna

      22 maja 2015, 14:08

      O tym też myślałam ostatnio sporo ćwiczyłam, chodziłam, jeździłam rowerem na dodatek @, więc to pewnie opuchnięcie ;)

  • Tygrysica.

    Tygrysica.

    22 maja 2015, 08:42

    Powoli, powoli do celu. Nawet najmniejszy spadek cieszy :) A może po prostu troche mieśnie się rozrosły dlatego nie widzisz ubytku w cm? a tłuszczyk pali :)

    • ZawszeWinna

      ZawszeWinna

      22 maja 2015, 11:43

      Możliwe, coś się dzieje bo widzę różnicę - wyglądają na smuklejsze :) Ćwiczę dużo cardio, aerobik, fitness, dużo jeżdżę na rowerze. Coś musi zadziałać na te moje serdelki! Cieszy cieszy każda zmiana, nawet o jedną cyferkę :))

    • Tygrysica.

      Tygrysica.

      22 maja 2015, 11:57

      To na pewno. Czasem ważniejsze są wymiary niż waga :) tłuszcz zamienia się w mięśnie, jak wyglądają na smuklejsze to jest wszystko dobrze :P

    • ZawszeWinna

      ZawszeWinna

      22 maja 2015, 12:10

      Mam nadzieję, mimo wszystko się nie poddam :)

    • Tygrysica.

      Tygrysica.

      22 maja 2015, 12:13

      Nie poddawaj, walcz do końca :) Ty możesz nie widzieć efektów jakiś dużych, ale inni za to zobaczą. To powodzenia kochana, trzymam kciuki :D buźka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.