1. Zgubiłam 2,3kg. Wyobraźcie sobie teraz 9 kostek masła - właśnie tyle sobie poszło :) !
2. Rozkręciłam rower - czuję, że kondycja wróciła i nie zasapuję się na byle górce. No i jest sposób na aktywny relaks. A najfajniejsze - zaliczyłam 4 dniowy "sportowy" wyjazd i wróciłam zadowolona.
3. Widzę różnicę na mojej sylwetce - szczególnie po nogach - mniej ciastowate i smuklejsze.
4. Mam więcej energii, łatwiej mi się wstaje rano i mniej narzekam :)
5. Mam mniejszy apetyt.
Pisałabym więcej, ale czas goni. Uważacie, że 2kg na miesiąc to mało? Sama nie wiem. Lepiej powoli, ale na dłużej :)
Caandyy
1 lipca 2014, 15:51Każdy spadek jest super! Gratuluję :)
katy-waity
1 lipca 2014, 12:29nie ważne ile,ważne że mniej :) a 2 kg to całkiem dobry wynik.
OnceAgain
1 lipca 2014, 08:152 kg to dobry wynik i masz pewność że te kg nie wrócą do Ciebie niczym bumerang :) - podoba mi się Twoj nastawienie :) trzymaj tak dalej
Magga74
1 lipca 2014, 07:152 kg na miesiąc to dobry rezultat, znikome prawdopodobieństwo jojo