Hej. Po porannym ważeniu nadal mi smutno ale staram się nie załamywać. I wierzę że w końcu waga ruszy. Dzisiejszy dzień uważam za udany.
Standardowo dzieciaki wstały przed 6. Kawka woda. Zjadłam śniadanie wcześniej bo wiedziałam że jak wrócę z przedszkola to pojadę w pole. Potem obiad i po dzieciaki. Popołudnie już w domu. Moje jedzonko dziś tak :
7:20 śniadanie śledzie z grzybami i kromka chleba z serkiem kanapkowym. Kawa czarna.
13:00 obiad pierogi z mięsem drobiowym i grzybami ( domowe ) ogórki gyros.
16:30 przekąska Antybaton
18:40 kolacja - sałatka z mozzarellą light papryka pestki słonecznika i płatki migdałowe plus sos koperkowy z olejem - trochę z tej porcji zjadł mi syn 🤦
woda 2.5 l
kroki póki co mam 7600 ale zanim pójdę spać chce dobić do 10 tys 💪
co do diety samej w sobie nie wprowadzam żadnych restrykcji. Na marzec mam wyzwanie- kolacja bez węglowodanów. Będę bazować na sałatkach albo produktach białkowych. Zobaczymy.
Chyba czeka mnie wizyta u dentysty bo dziąsło mi spuchło i lekko boli :/ szałwia już się parzy żeby wypłukać.
Pozdrawiam
dorotka27k
3 marca 2023, 12:40powodzenia z wyzwaniem kolejny ładny dzień....oby z zębem szybko przeszło;)
krolowamargot
3 marca 2023, 10:00Nie musisz bazować na sałatkach, możesz zjeść też pieczone warzywa czy zupę krem z białkowym dodatkiem. Albo białko z niewielką ilością warzyw. Zobacz, jak zareaguje Twój żołądek.
PACZEK100
2 marca 2023, 21:10Menu smakowite. Mam nayze obejdzie się bez dentysty.
Anankeee
2 marca 2023, 19:28Trzymam kciuki🙂
aska1277
2 marca 2023, 19:27Taką sałatkę zjadłabym :) Pięknie Ci idzie z wodą, brawo. Trzymam kciuk za marcowe wyzwanie.
papryczkachili2021
2 marca 2023, 19:16Bardzo fajne menu. Smaczne i pożywne, do tego nie jest go za dużo. Tym razem Ci się uda, trzymam kciuki 🙂