Cześć laski!
Sto lat do Was nie pisałam, chociaż na Vitalię wchodzę kilka (a może kilkanaście, takIe uzależnienie :D) razy dziennie. W końcu wzięłam się w garść i postanowiłam coś napisać. Mam nadzieję, że całkiem o mnie nie zapomniałyście? ;)
Z dietą i ćwiczeniami raz lepiej, raz gorzej. Nie wyglądam tak dobrze, jak na początku wakacji, ogólnie się zapuściłam trochę, ale w niedzielę kupiłam sobie dziennik fitness Chodakowskiej i świetnie mi szło. Codziennie ćwiczenia, zdrowe odżywanie. Aż tu nagle w czwartek coś mi się stało na wfie. W sumie nic takiego nie zrobiłam, zaserwowałam i nagle okropny ból pleców w odcinku lędźwiowym. Może to z przetrenowania... W czwartek wieczorem i w piątek rano nie mogłam wstać z łóżka. Dzisiaj jest już dużo lepiej, ale za ćwiczenia zabiorę się dopiero jak całkowicie przestanie mnie boleć.
Trochę się podłamałam bo jak mam motywację i chce mi się ćwiczyć to kontuzja... :(No i w piątek poszalałam trochę z jedzeniem, bo miała przyjechać rodzina i babcia z mamą zrobiły mnóstwo jedzenia: barszcz czerwony, krokiety, rosół, mielone, bigos, sałatka, murzynek, sernik... a rodzina zadzwoniła w piątek rano że nie przyjadą... No i teraz siedzimy i jemy to wszystko :D
Dzisiaj chociaż na trochę pójdę się przejść i jak dam radę (bo ten ból mi tak promeniuje) to poćwiczę ramiona. Trzymajcie kciuki żeby szybko przestało mnie boleć i żebym wróciła do normalności, czyli ćwiczeń i zdrowego odżywiania. :)
A tak na koniec to przypomniało mi się, że w czerwcu gadałam z kolegą, że równo za rok, ma mi wrzucić na tablicę na fb zdjęcie swojej umięśnionej klaty. :D Fajnie byłoby gdybym ja w zamian też dodała, trochę czasu mi zostało na doprowadzenie mojego brzucha do "perfekcji". Może mi się uda, jak myślicie? : )
Takie cudo <3 Albo taki jak ma kropecka, którą dzisiaj znalazłam i jest moją ogromną motywacją! Jest dużo starsza ode mnie a ciało ma o wieeeele lepsze! Ale jeszcze trochę i też będę tak jak Ona wyglądała ;)
Obiecuję się będę pisała przynajmniej co tydzień! : ) Dziś już zmykam i życzę udanego weekendu! <3
PS Dzisiaj fat killers. Oglądacie? : )
fokaloka
13 listopada 2013, 20:00Greya czytałam, jeszcze tylko 3 części nie ruszyłam, ale jak tylko wpadnie mi coś kasy to kupuje i czytam :)
Blair_98
9 listopada 2013, 14:57Taaak, jest świetny :) Ja również oglądam fat killers w czwartki :)
sheisevil2013
6 listopada 2013, 16:29Kiedy kochana nie za bardzo możesz ćwiczyć skup się na diecie! Naprawdę to jest opłacalna opcja w takiej sytuacji :*
DietetyczkaNaDiecie
6 listopada 2013, 13:34codziennie 10min i Twój brzuch do czerwca na pewno wyglądałby lepiej niż ten ze zdjęcia ;-)
Cytrynowaaa
3 listopada 2013, 12:15Jasne, że się uda!:)
dola123
2 listopada 2013, 20:18Taki brzuszek to i me marzenie, a kiropecka od dawna jest moją inspiracją brzuszkową ;D
kropecka
2 listopada 2013, 13:26Dziękuję :* Brzuch na zdjęciu rzeczywiście śliczny! A fat killersów oglądam, chyba dzisiaj ostatni odcinek.
pati0109
2 listopada 2013, 13:25No pewnie piękna,że Cię pamiętam! Czekałam i czekałam na Twój wpis :* Wylecz te plecki i wtedy ćwicz :*
fokaloka
2 listopada 2013, 13:23Wracaj szybko do zdrowia! Sama dążę do takiego brzuszka, ale daaaaaaaaaaaaaaaaaleka droga przede mną. Odzywaj się częściej, powodzenia i trzymaj się :*