Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pizzeria już mnie nie kręci?!

Cześć! :)))

Witam Was w ten piękny, ostatni dzień weekendu. Mam nadzieję, że zleci nam powoli i aktywnie. Ja zaraz idę do kościoła, a później uczę się i uczę i uczę... Mam nadzieję, że uda mi się cały mój dzisiejszy plan zrealizować :)

Na wadze 60,2-60,3kg czyli mogło być lepiej... Chciałabym, żeby śnieg stopniał i było już ciepło. Poszłabym pobiegać i pojeździć na moim rowerze :) Dalej szukam butów do biegania... Codziennie robię przysiady

Dzisiaj odpoczynek bo dzień 15. Na wf ćwiczę, szczególnie intensywnie jak idziemy na siłownię. Muszę dołożyć jeszcze jakieś ćwiczenia w domu...

Wczoraj byłam na urodzinach koleżanki w pizzerii. Zjadłam dwa kawałki pizzy, ale nie smakowała mi tak jak kiedyś... Jakaś taka słona była i tłusta. Wolę zjeść pizzę domową :)
Przedwczoraj wieczorem chciało mi się i mojej mamie ciasta i oglądałyśmy w internecie zdjęcia ciast i mówiłyśmy na jakie mamy najbardziej ochotę :D Napatrzyłyśmy się i już tak bardzo nam się nie chciało ;)

Odezwę się w tygodniu. Trzymajcie kciuki za mnie bo mam dużo sprawdzianów i chciałabym jakieś dobre ocenki złapać, chociaż będzie bardzo ciężko.

Miłego dnia :)

Ja też tak chcę! *.*