Hejka!
Czytam pamiętniki i nasuwa mi się wniosek: nie jest dobrze zarówno u Was jak i u mnie. Chyba nam wszystkim zależy na spełnieniu swoich marzeń, więc na co czekamy i użalamy się nad sobą??? Naszą motywacjom i autorytetem zostaje cudowna Ewa Chodakowska! :) Zachęcam Was do polubienia jej strony na fb, bo codziennie motywujące zdjęcie, wpis. Ćwiczymy minimum 3 razy w tygodniu, trzymamy dietę, a efekty nas mile zaskoczą. Więc, robimi dzisiaj zdjęcie w bieliźnie, ważymy się i mierzymy i do dzieła! Mam nadzieję, że nie zostawicie mnie samej... Kto się dołącza? :)))
Ewa <3
Im nas więcej tym lepiej, więc zachęcajcie wszystkich! :))
uwielbiamjesc.
10 grudnia 2012, 21:16masz 100% rację.. jak widzę to u większości jest źle.. u mnie wcale nie lepiej.. -,- sama już nie wiem co ja odpierdalam .. powinnam się ogarnąć..
pati0109
10 grudnia 2012, 20:42Ja muszę się jakoś psychicznie dostosować ;) Ale Tobie życzę powodzenia kochana :**
WhiteCaat
10 grudnia 2012, 18:22Jakoś nie lubię Ewki.... nie każdemu podchodzi, ale powodzenia - jak zawsze wspieram ;)
roogirl
10 grudnia 2012, 18:05Dzięki za wpis. Niby tak prosto się zmotywowana, a tak trudno... nam kobietom pewnie trudniej przez ciągłe, męczące wahania nastroju. Pozdrowienia i powodzenia.
ananasowa
10 grudnia 2012, 16:54A ja nie lubię ćwiczyć Ewki. Ja chcę spalić najpierw tłuszcz, a potem sobie wyrabiać mięśnie ;p BUziak :*
ewcia.1234
10 grudnia 2012, 16:52Wiem, że to głupia wymówka, ale ja w ostatnim czasie kompletnie nie mam czasu na ćwiczenia. Ciągle nauka, nauka. Chętnie bym sobie pobiegala, ale u mnie cholernie zimno i o :(
lemoone
10 grudnia 2012, 16:30wiesz, że chciałabym dołaączyc, ale raczej nic z tego :
rapunzel.
10 grudnia 2012, 16:25Motywujące, szczególnie jak sie siedzi w szpitalu i nie można ćwiczyć :3.