Cześć i czołem!
Kolejny weekend i jak zwykle mnóstwo nauki, może już dzisiaj zacznę się uczyć, bo w sobotę mam zawsze wielkiego lenia, a w niedzielę nie daję rady ze wszystkim.
Dzisiaj miałam ochotę iść na rower, ale z kimś, bo samej wyjątkowo mi się nie chciało. No i pisałam do znajomych, ale oczywiście nikomu się nie chciało bo zmęczeni lub za zimno. Ostatecznie znalazłam jedną koleżankę. Miałam po nią podjechać. Okazało się, że jej rower wcale się nie nadaje do użytku bo brudny, za małe siodełko, nienapompowane koła itp. Wypad nam się nie udał :( Odprowadziłam ją do babci, a sama pojeździłam jeszcze jakieś 20 min i wróciłam do domu.
Ogólnie to nie wiem co mam ze sobą zrobić. Zawsze weekend mam taki zalatany, bo orkiestra czasem impreza, a dzisiaj... siedzę sama w domu :( W ogóle nie mam planów na ten weekend :(
Menu:
śniadanie: owsianka z bananem, orzech
II śniadanie: bułka ze schabowym, ogórkiem, papryką i keczupem ( pycha )
Obiad: fasolowa, udko z zupy, 3 pierogi z serem
Powieczorek: jogurt mango-gruszka (chyba) i mandarynka
Kolacja: mała kiełbaska, kromka chleba z serem, papryka, pomidor, keczup i kakao . Później jeszcze zjadłam kostkę mlecznej czekolady :(
Ćwiczenia: jakieś 30min na rowerze, po 50 podnoszeń nóg
moje martensy <3
PS Zmieniłam pasek na 65, już dawno powinnam to zrobić, ale waga ciągle się waha
rapunzel.
23 listopada 2012, 23:22Gdybym tego właśnie chciał, kierowałbym się w tym kierunku. Poza tym moja kondycja jest w porządku, to mi wystarcza.
rapunzel.
23 listopada 2012, 23:04Ja się nigdy nie uczę w weekend, wtedy zawsze odpoczywam. Ble, w żołądku mi się przewróciło, jak przeczytałem w Twoim jadłospisie "schabowy". Nie przepadam za mięsem, nie wiem dlaczego. Poza tym jest w porządku.
matias2013
23 listopada 2012, 21:44no no gratuluje wagi :) ^^
wiarawsiebie55
23 listopada 2012, 19:36ile dałaś za martensy? ja sobie znalazłam takie fajne, zwykłe czarne a'la "glany", ale 550 zł za buty?! kupe kasy! na wiosnę się chyba jednak skuszę :P
slimsoul
23 listopada 2012, 19:31nie wiem, co się stało ale skasowało mi połowę mojego komentarza no cóż..w skrócie napiszę,że podziwiam za rower :)
slimsoul
23 listopada 2012, 19:28mmm..martensy :) miałam je kupić, bo miałam zakaz kupowania glanów, jednakże po wielu namowach i prośbach glany przyszły do domu i sobie chodzę od jakiegoś czasu w glanach
marlena027
23 listopada 2012, 19:10ja bym chętnie poszła na rower :D
ananasowa
23 listopada 2012, 18:16Oh, chciałabym tyle ważyć :D
ananasowa
23 listopada 2012, 18:09Niestety nie u mnie ;p
ananasowa
23 listopada 2012, 17:59Gratuluje spadeczku! :D I podziwiam za rower, dla mnie za zimno ;P