Cześć!
Przychodzę ze szkoły, śpię, jak się obudzę to do ok 22 się uczę. A później znowu idę spać. Tak wygląda mój dzień. Jutro jestem w szkole od 7:15 do 15! Nie wiem jak ja tyle wytrzymam. Jest mi wstyd, że nie mam dla Was czasu. Jesteście takie kochane i dalej komentujecie. Ogromne dzięki! ;*
Jutro coś więcej napiszę co się u mnie dzieje. Jest ciężko... :(
Menu:
Śniadanie (6:30): muesli z mlekiem
II śniadanie (9:30): kromka chleba razowego z szynką, serem i pomidorem
Obiad (14): 4 knedle ze śliwkami polane śmietaną z cukrem... pycha
Podwieczorek (16): 2 knedle
Kolacja (18:15): większa ćwiartka arbuza, marchewka
Ćwiczenia: tylko 50 przysiadów :(
Buziaki
ewcia.1234
13 września 2012, 18:21ja wstaję o 6:20 i wracam o 15 ;/
pati0109
13 września 2012, 17:58ja od 6:50 do 16.30 ;//
ananasowa
13 września 2012, 16:57Ja wstaje o 5:30, a w szkole jestem od 7:30 do 16:00. Więc znam ten ból.
uwielbiamjesc.
13 września 2012, 15:45szczerze dziwie się że wytrzymujesz taki bieg życia.. ;P ja bym już dawno wysiadła..
Nixis
12 września 2012, 23:49Dietowo ładnie- poza tym, nie masz czasu, a przysiady robisz! No, należy Cię pochwalić, ja to bym chyba wszystko w kąt rzuciła! :) Powodzenia w szkole..., do weekendu już naprawdę niedaleko. :)