W końcu! W końcu! W końcu!
Doczekać się już nie mogłam!
W piątek rozpoczęłam sezon rowerowy :) Może dla niektórych za późno ale ja wolałam poczekać na dobrą pogodę :) Ale jestem zadowolona :D
W piątek przejechane ponad 11km, w sobotę ok 45km, w niedziele odpoczynek i dzisiaj wybrałam się rowerem do pracy. W jedną stronę 19km :) Ahhhhh mogę odhaczyć kolejny cel do zrealizowania ;) Sama czuję po sobie, że jeździ mi się o niebo lepiej z mniejszą ilością kg oraz z lepszą kondycją - skakanie na trampolinie przez całą zimę ładnie mnie zaprawiło :P hehhehee
W planach, póki co jest jeżdżenie do pracy na rowerze w poniedziałki i piątki. W pozostałe dni (wt,śr,czw) będę jeździć do pracy autem, bo zaraz po pracy mam aerobik i boję się, że nie dam rady kondycyjnie, i po drugie, pod klubem gdzie ćwiczę - boję się zostawiać rower :( Bo mam obawy, że po ćwiczeniach może tam go już nie być :(
Więc droga pogodo - bądź piękna, bo chcę jeździć do pracy na rowerze ;)
Miłego poniedziałku :)
therock
20 maja 2015, 23:38przyjemne z pożytecznym :) brawo!
Monika123kg
20 maja 2015, 13:54Na ruch nigdy nie jest za późno :D
Anett1993
19 maja 2015, 17:49super ! oby tak dalej ! :)
marys233
19 maja 2015, 14:09No to.sie nazywa zacięcie. Idziesz jak burza :) ekstra pomysl by jezdzic do pracy. Szybko zejdą kolejne kg :)
SamaJa.
19 maja 2015, 13:48to strasznie dużo te 19 km..... ale gratuluje wytrwałości, że Ci sie chce potem jeszcze pracować :D
zagrubabuba
20 maja 2015, 08:49Oj nie jest to az tak dużo :) My (ja+maz) w weekendy robimy po 40-50km, więc do odległości jestem przyzwyczajona ;) Tym bardziej, że drogę powrotną, kolejne 19km miałam po 9h siedzenia przy biurku ;)
SamaJa.
22 maja 2015, 09:36Ja po mojej fizycznej pracy mam problem przejść 2 km do domu
SeasonsOfLove
19 maja 2015, 08:45A ja czekam, aż mąż mi w końcu pedał w rowerze naprawi ;)
Byledalej
19 maja 2015, 07:21Jesteś mistrzem! A w ile przejechałaś te 19km? Ja też mam coś około 19 km do pracy i zastanawiam się czy dałanbym radę.
zagrubabuba
19 maja 2015, 09:48Dzieki :) Zajęło mi to 1h:15 minut :) niestety światła na ścieżce rowerowej mi nie sprzyjały :(
SILNAWOLAZNALEZIONA
19 maja 2015, 00:05jestem ciekawa jak ci przypadl do gustu nowy dietetyk ?!?
nova15
18 maja 2015, 23:30Droga pogodo - podbijam - bądź piękna, bo chcemy jeździć na rowerze ;)
Aoife.
18 maja 2015, 21:11Oj tak, też wybieram się na rowery... ale w piąteczek. :D Miłej jazdy i braku zakwasów życzę!
Dorota1953
18 maja 2015, 20:38Gratuluję przejechanych kilometrów :) Ja jeżdżę codziennie 10 kilometrów, ale na stacjonarnym. Miłego wieczoru :)
Nocka23
18 maja 2015, 20:03super :)
Grubaska.Aneta
18 maja 2015, 19:06Wiosenna aktywności witaj :)!
Magiczna_Niewiasta
18 maja 2015, 17:06Fajna zmiana, nawet te dwa dni na cały tydzień dobrze Ci zrobi. :)
zagrubabuba
18 maja 2015, 19:36tylko kiedy ja bede miala czas na regeneracje miesni ;)
jestem_gruba102
18 maja 2015, 14:52O matko niezły dystans :) a ja się cieszyłam z 25 km :) trzymaj tak dalej, a na pewno do szybko zobaczysz 8 z przodu :) trzymam kciuki )
Annanadiecie
18 maja 2015, 13:36CUDOWNIE!!!!! Wspaniale!!!!! Zazdroszczę:-) Mój rower stoi nieużywany - a bardzo lubię jeździć. Mam nadzieję od lipca się przesiąść w drodze do pracy i z pracy na mój bicykl. P.S. no jest cię sporo mniej, więc nie dziwne że pewne rzeczy przychodzą łatwiej!
heldin
18 maja 2015, 13:36super, z takim kopniakiem endorfin i przy ładnej pogodzie - mam nadzieję, że tydzień roboczy zleci z górki :-) pozdrawiam!
mona26r1
18 maja 2015, 13:1119 km na rowerze do pracy? O nie, tyle do pracy to nawet ja bym się nie wybrała, podziwiam :))))
zagrubabuba
18 maja 2015, 13:26hmmmm więcej robisz :P Całe szczęście, że w 95% drogi miałam ścieżkę rowerową :) Na spokojnie jechałam :) 1h:15min - czas do pobicia ;)
mona26r1
18 maja 2015, 13:32Ale do pracy, ile by nie było, to zawsze mi pod górę :P ja 4,3 km jadę prawie 20 minut , i nie mam żadnych przeszkód po drodze, także Ciebie to podziwiam . I za czas , i że do pracy taki kawał jedziesz :)
zagrubabuba
18 maja 2015, 13:42hmmm widziałam Twój rower i wydaje mi się, że powinnaś jechać szybciej. tym bardziej, że masz przerzutki, których ja nie mam ;) Ale dzięki za miłe słowa :D Czas do pobicia :D mam nadzieję że pod koniec sezonu zejdę poniżej godzinki :)
mona26r1
18 maja 2015, 13:58Mój rower jest rowerem z komunii i ma jakieś 17 lat, nie mogę od niego zbyt wiele oczekiwać :P skrzeczy tak, że nie potrzebuje montować dzwonka :P a czas pewnie skrócisz dużo szybciej :) powodzenia :)
Enchantress
18 maja 2015, 12:31Brawo! Tyle ruchu. Super :)
pomorzankaaaa
18 maja 2015, 12:24Rower jest the best :D