Dawno nie pisałaś .... Ale spotkałam Cię znowu przy jakimś treningu KFO, to chyba ćwiczysz. Ja co wieczór rozpadam się na kawałki, ćwiczę ile się da, dzięki Kasi i Asi nie jestem wtedy sama. A w nocy sny wracają, rankiem pierwsza myśl - jak ON przetrwał noc, JEST jeszcze?
joannamk12
12 grudnia 2018, 21:38Dawno nie pisałaś .... Ale spotkałam Cię znowu przy jakimś treningu KFO, to chyba ćwiczysz. Ja co wieczór rozpadam się na kawałki, ćwiczę ile się da, dzięki Kasi i Asi nie jestem wtedy sama. A w nocy sny wracają, rankiem pierwsza myśl - jak ON przetrwał noc, JEST jeszcze?