Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nic nie idzie


a raczej nic nie rozumiem, Dlaczego na wadze zamiast mniej jest więcej niż wczoraj, a wydalanie w normie ? Kiedy po drodze z jedzeniem jako tako, chociaż zima próbuje mi włączyć swój tryb rotacji zapasów i apetyt jakiś zwiększony obserwuję. Nie jest dobrze ogólnie, trapią mnie zajady,a suplementacja na włosy skórę i paznokcie niewiele pomaga, za to skóra reaguje odwrotnie- ciągle wypryski, po wypryskach przesuszone placki, które długo się utrzymują, a ja na dodatek mam złe nawyki co do traktowania takich miejsc, więc goi się to wszystko 3x za długo, a jak wygląda....Coś ćwicze, ale to raczej nie jest spalanie, tylko zdrowy ruch , chyba trzeba nastawić się na ponowne uruchomienie trybu sprzed 2 lat, który doprowadził mnie do -8/10 kg w porywach było. Tylko znowu nie mam na to teraz siły...Ale to byłoby niezłe, jednak dobić do celu początkowego ..w końcu zrealizowałam go tylko w 50%.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.